Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niemcy rozpływają się nad zastępcą Lewandowskiego. Powtarza się jedno słowo

FC Barcelona w środę udowodniła, że zachwyty kierowanej w jej stronę na początku sezonu nie uległy dezaktualizacji. Podopiecznym Hansiego Flicka udało się bowiem doprowadzić do pierwszej domowej porażki Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów od trzech lat i są już o krok od awansu do 1/8 finału. Bohaterem spotkania nie został Robert Lewandowski, a jego zastępca. Ferran Torres zachwycił Niemców i został bohaterem tamtejszych nagłówków.

Ferran Torres
Ferran Torres/Hesham Elsherif / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP

Ferran Torres niespodziewanie został bohaterem FC Barcelony w końcówce meczu z Borussią Dortmund. Niemcy docenili zmiennika Roberta Lewandowskiego, nazywając go "jokerem Hansiego Flicka".

Robert Lewandowski tym razem nie zbawił FC Barcelona

FC Barcelona nie podchodziła do środowego spotkania w dobrym nastroju. W pięciu ostatnich kolejkach ligowych wygrała zaledwie raz, więc kibice mieli uzasadnione wątpliwości przed przyjazdem na jeden z najbardziej niegościnnych stadionów w Europie. Nadziei dodawał fakt, iż Borussia Dortmund jest ulubioną "ofiarą" Roberta Lewandowskiego, a i Hansi Flick świetnie radził sobie z tym rywalem podczas swojej kariery trenerskiej w Bayernie Monachium. Bohaterem starcia nie został jednak kapitan reprezentacji Polski. Ten tytuł przypadł Ferranowi Torresowi, który wszedł z ławki w drugiej połowie i ostatecznie zajął pozycję "Lewego". Z niej dwukrotnie posłał piłkę do siatki Gregora Kobela, przesądzając o zwycięstwie "Blaugrany" w stosunku 3:2.

Niemcy zachwyceni Ferranem Torresem

Chociaż wynik wisiał na włosku do ostatniego gwizdka, Niemcy nie uważają porażki BVB za coś niesprawiedliwego. Skupiają się raczej na wysokim poziomie spotkania - i roli Torresa. "Bild" pisze o "jokerze, który pozwolił Barcelonie świętować". Jeden z największych dzienników naszych zachodnich sąsiadów podkreślił też dublet Serhou Guirassy'ego, który jednak nie wystarczył, by uchronić gospodarzy od "gorzkiej porażki". W takim samym tonie utrzymany jest artykuł innego popularnego medium, "Kickera". Podkreślono decydującą rolę Ferrana-jokera i określono Hiszpana miana "koszmarem Borussii".

Portal "Sport.de" również docenił rolę wprowadzonego z ławki napastnika, ale skupiono się na innej kwestii. FC Barcelona wygrywając w środę doprowadziła do pierwszej domowej porażki BVB w Lidze Mistrzów od trzech lat. "Upadek twierdzy" - wtórowali dziennikarze serwisu "Sport1.de".

Tym razem Lewandowski nie był w stanie skraść widowiska. Polak będzie miał szansę na poprawę swojego dorobku w Lidze Mistrzów dopiero w styczniu, wówczas jego FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Benfiką.

"As Sportu 2024"/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Klaudia Zwolińska kontra Aleksandra Mirosław. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

AS Sportu 2024. Klaudia Zwolińska VS Aleksandra Mirosław. WIDEO/InteriaSport.pl/INTERIA.TV
Robert Lewandowski (FC Barcelona)/Jose Breton/Pics Action/NurPhoto/AFP
Ferran Torres/Hesham Elsherif / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Robert Lewandowski i Ferran Torres/LLUIS GENE / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem