Hitem środy w Lidze Mistrzów jest bez wątpienia starcie na szczycie tabeli: Borussia Dortmund - FC Barcelona. Goście mają w swoich szeregach dwóch prawdziwych ekspertów od zwyciężania nad niemieckim zespołem. FC Barcelona w kryzysie przyjeżdża na Signal Iduna Park FC Barcelona na początku sezonu rozbudziła oczekiwania swoich fanów. W październiku i na początku listopada zanotowała serię siedmiu kolejnych zwycięstw na wszystkich frontach. W jej trakcie zdemolowała, między innymi, Bayern Monachium (4:1) czy Real Madryt (4:0). Szybko wypracowała sobie dużą przewagę w La Lidze, a i w Lidze Mistrzów uplasowała się w czołowej ósemce. Ostatni miesiąc upłynął jednak "Blaugranie" pod znakiem kryzysu. Na pięć ostatnich kolejek ligowych, wicemistrzowie Hiszpanie wygrali zaledwie raz. To pozwoliło Realowi Madryt odrobić stratę aż ośmiu punktów. Dziś "Królewscy" tracą do lidera dwa "oczka", ale mają w zanadrzu zaległe spotkanie przeciwko Valencii. W środę podopieczni Hansiego Flicka wracają do rozgrywek europejskich, gdzie czeka ich wielkie wyzwanie. Na Signal Iduna Park podejmie ich Borussia Dortmund, która - podobnie, jak Barcelona - uzbierała dotąd 12 punktów. Niemiecki szkoleniowiec podkreśla, iż chce jak najszybciej zapewnić sobie bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a ewentualna utrata punktów w Westfalii mogłaby to zadanie znacznie utrudnić. Flick i Lewandowski - dwa koszmary Borussii Dortmund Robert Lewandowski to w barwach BVB pokazał się na największej scenie. Przez cztery lata wydatnie pomógł drużynie w przełamaniu hegemonii Bayernu Monachium, po czym... odszedł właśnie do tego zespołu. Część kibiców z Dortmundu do dziś uważa przez to Polaka za "zdrajcę". Na korzyść 36-latka nie działa też jego fantastyczna statystyka związana z występami przeciwko byłemu pracodawcy. Rozegrał 26 meczów z BVB, w których strzelił aż 27 bramek. To ulubiona "ofiara" polskiego napastnika. Fani Barcelony swoich nadziei mogą upatrywać nie tylko w "Lewym", ale i w Hansim Flicku. Ten również notuje świetną serię przeciwko zespołowi z Westfalii. 59-latek jako trener Bayernu pięć razy grał przeciwko Borussii - wszystkie te mecze wygrał. Do pierwszego doszło tydzień po tym, jak przejął posadę po Niko Kovacu. Jego "Die Roten" wygrali aż 4:0, a dublet ustrzelił Lewandowski. Podczas rundy rewanżowej sezonu 2019/2020, Flick poprowadził swój zespół do wyjazdowego zwycięstwa (1:0) po trafieniu Joshuy Kimmicha. Ponownie dwa wielkie niemieckie kluby spotkały się już po kilku miesiącach, a stawką ich pojedynku był Superpuchar Niemiec. Tu ponownie górą był Flick, bo jego Bayern wygrał 3:2. Taki sam rezultat powtórzył się podczas listopadowego "Der Klassiker" w ramach Bundesligi w Dortmundzie. Jednego z goli dla swojego zespołu zdobył "Lewy". Polak dał też popis w ostatnim starciu Flicka z BVB. W marcu 2021 roku "Die Roten" wygrali aż 4:2, a Lewandowski ustrzelił hat-tricka. Czy niemiecko-polski duet zdoła podtrzymać świetną serię? Początek spotkania Borussia Dortmund - FC Barcelona już w środę 11 grudnia o godzinie 21:00. Już zapraszamy na relację na żywo z meczu w Interia Sport (dostępna tutaj).