Flick już wie, co dalej z Lewandowskim. Polak musi się z tym pogodzić, koniec złudzeń
Robert Lewandowski udanie rozpoczął 2025 rok i w meczu Pucharu Króla przeciwko Barbastro zdobył dwie bramki. Jest więc nadzieja, że Polak wróci na właściwe tory jeśli chodzi o strzelanie goli i w kolejnych meczach regularnie będzie wpisywał się na listę strzelców. Roman Kosecki w rozmowie z WP SportoweFakty podkreśla, że to może być rok Lewandowskiego, ale jednocześnie przewiduje, że Hansi Flick będzie szukał zastępstwa dla reprezentanta Polski.
Cały zespół FC Barcelona pod koniec 2024 roku popadł w spory kryzys i przede wszystkim w lidze hiszpańskiej punktował dramatycznie słabo. Kolejne porażki i remisy sprawiły, że drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka nie tylko straciła pozycję lidera La Liga, ale ma straty do Realu Madryt i Atletico Madryt. W ostatnich kolejkach nie popisywał się również Robert Lewandowski, który po dobrym początku sezonu znów się zaciął.
Największym zarzutem pod adresem kapitana reprezentacji Polski było to, że marnował znakomite okazje do zdobycia bramki. I był to jeden z powodów słabego punktowania Barcelony, bo m.in. w rywalizacji z Leganes Lewandowski mógł i w zasadzie powinien zdobyć dwie bramki. Kibice z Katalonii wierzą, że początek 2025 roku będzie przełamaniem ich zespołu. A w nowy rok Barcelona może wejść z przytupem i pierwszym trofeum.
Flick szuka następcy Lewandowskiego. Polak musi się z tym pogodzić
W środę 8 stycznia Blaugrana zagra w półfinale Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem Bilbao. Niemal pewne jest, że Lewandowski wybiegnie w pierwszym składzie i będzie bacznie obserwowany przez fanów. Roman Kosecki w rozmowie z WP SportoweFakty wierzy, że Polaka stać na świetny rok i liczne trofea zdobywane z Barceloną. "Liga Mistrzów, La Liga, Puchar Króla... Wszystko stoi otworem. To może być rok Lewandowskiego. Kto wie, czy nie najpiękniejszy w jego sportowej karierze. Ciągle jest na topie, dba o siebie, nie ustępuje młodszym kolegom" - powiedział były reprezentant Polski.
Oczywiście rywalizacja jest spora, najpierw musi wygrać tę wewnętrzną. Niemniej życzę jemu i Szczęsnemu, by nie musieli obawiać się o stałe miejsce w podstawowym składzie FC Barcelony i byli w niej pierwszoplanowymi postaciami
~ dodał.
Kosecki przekonuje, że ostatnia krytyka po słabszych występach Lewandowskiego nie dotyka piłkarza. "Robert jest na to uodporniony, nie przejmuje się czymś takim i robi swoje. Można mieć różne opinie. Myślę, że Robert czuje się na tyle dobry, by nie przejmować niektórymi wypowiedziami fachowców, i sam ma świadomość, jakiej klasy jest piłkarzem" - ocenił Kosecki.
Nie jest jednak tajemnicą, że Lewandowski ma już swoje lata i m.in. dlatego dużo mówi się o tym, że Barcelona poszukuje jego następcy. W opinii byłego reprezentanta Polski Flick już wie, że jeśli Polak zostanie w zespole, w przyszłym sezonie będzie musiał mu dawać więcej czasu na odpoczynek, co wiąże się też z utratą miejsca w podstawowym składzie.
"Flick naciska na transfer i zdaje sobie sprawę, że Robert nie będzie grał we wszystkich meczach. Niemiec potrzebuje kolejnego napastnika od razu, ale to nie oznacza, że rezygnuje z Roberta" - uważa Kosecki." Robert może śmiało myśleć o pozostaniu w FC Barcelonie na kolejny sezon, choć musi liczyć się z tym, że nie będzie grał w każdym meczu" - zakończył były reprezentant Polski.