Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szczęsny i Pena w centrum zamieszania. Piłkarze Barcelony zszokowani planem Flicka

Wyczekiwanie na debiut Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie przede wszystkim dla kibiców z Polski ciągnie się niemal w nieskończoność. Hansi Flick uparcie stawia na Inakiego Penę, który nie zawsze przekonuje między słupkami. Po meczu z Borussią Dortmund głośno znów zrobiło się wokół byłego reprezentanta Polski. Hiszpańscy dziennikarze zdradzili, że piłkarze byli zszokowani przesadzonym planem Niemca w kwestii roli bramkarza.

Wojciech Szczęsny i Hansi Flick
Wojciech Szczęsny i Hansi Flick/Octavio Passos/Getty Images / Javier Borrego/Europa Press via Getty Images/Getty Images

Debata na temat obsady bramki w Barcelonie zdaje się nie mieć końca. Podczas gdy Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w barwach "Dumy Katalonii", polemika wokół osoby Inakiego Peni nabiera na sile. Hiszpan nie jest w stanie złapać regularności, a w jednym spotkaniu potrafi popisać się kilkoma świetnymi interwencjami, by chwilę później popełnić błąd.

Penia niepewnym punktem Barcy w Dortmundzie. Wraca temat Szczęsnego

Nie inaczej było w Dortmundzie. Już przed hitem Ligi Mistrzów Hiszpanie jednym głosem ogłaszali, że nie ma najmniejszych szans, żeby szansę występu przeciwko Borussii otrzymał Szczęsny. Pena zaliczył kilka ważnych parad, chociaż bramka na 2:2 mocno obciąża jego konto. Tym razem wychowanek Barcy się przeliczył i podjął ryzyko, które się nie opłaciło. 

Hansi Flick uparcie, niemal jak mantrę powtarza, że nie widzi potrzeby dokonywać roszad w bramce. I tak upływają kolejne tygodnie, Szczęsny spędza całe mecze na ławce, a według niektórych źródeł narasta w nim irytacja. Pojawiły się głosy, że najbliższą szansę Polak może otrzymać w rozgrywkach Pucharu Króla. 4 stycznia "Azulgrana" zmierzy się z 3-ligowym Barbastro, a zgodnie z tradycją, w pierwszych rundach rozgrywek zazwyczaj to rezerwowy golkiper Barcy stawał między słupkami.

Kiedy Wojciech Szczęsny zagra w Barcelonie? Hansi Flick: Inaki jest numerem jeden. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press

Hiszpanie ujawnili zaskakującą prawdę ws. Peni i Szczęsnego. Flick zszokował piłkarzy

Po wygranej nad Borussią Dortmund "SPORT" opublikował artykuł, w którym znów podjęto wątek zaskakującego zaufania Hansiego Flicka względem Peni. Ivan San Antonio zdradził, że nawet zawodnicy Barcy byli z początku zszokowani pomysłem szkoleniowca. 

Drużyna była "zszokowana przesadzonym pomysłem Flicka". Co więcej, plan trenera wymagał od Inakiego Peni nie tylko genialnego refleksu na linii, ale pełnienia roli pierwszego obrońcy - niemal zawodnika z pola. Prawdopodobnie był to czynnik, który najtrudniej było mu przyswoić. Teraz jednak opanował wszystkie aspekty takiego rodzaju gry

~ przekazał dziennikarz "SPORT-u"

Jego zdaniem wspomniany mecz z Barbastro będzie prawdopodobnie pierwszym, w którym zagra Wojciech Szczęsny. Podkreślił przy tym zalety takiego rozwiązania. 

- Byłoby to bardzo dobre dla dynamiki grupy. Tak jak to miało miejsce w przypadku Inakiego w poprzednich sezonach, wszyscy trenują, aby grać. Ostatnie słowo koniec końców należy do Hansiego Flicka, a prawda jest taka, że Inaki Pena jest w spektakularnej formie - dodał Hiszpan. 

"As Sportu 2024"/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Klaudia Zwolińska kontra Aleksandra Mirosław. Kto zasługuje na awans? Zagłosuj!

Wojciech Szczęsny/Hesham Elsherif / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Inaki Pena/Hesham Elsherif / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Hansi Flick/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem