Coraz głośniej o decyzji Szczęsnego. W Barcelonie już wiedzą, nie pozostało nic innego
Informacji wokół FC Barcelona jest w ostatnim czasie mnóstwo. Te mówią przede wszystkim o kryzysie drużyny, która w niedzielny wieczór po raz kolejny przegrała w lidze i straciła całą przewagę nad rywalami. Nie brakuje również nowych doniesień o Wojciechu Szczęsnym i jego przyszłości. W Hiszpanii są już niemal przekonani, jaką decyzję podejmie Polak i FC Barcelona jest zmuszona do podjęcia kroków.
Mnóstwo znaków zapytania powstało w ostatnich tygodniach wokół drużyny Hansiego Flicka. Po tym, jak niemiecki szkoleniowiec zanotował świetny start i wydawało się, że udało mu się stworzyć maszynkę do wygrywania meczów, w listopadzie coś mocno się w tej maszynce zacięło. FC Barcelona punktuje w lidze hiszpańskiej bardzo słabo, jej mecze już tak nie porywają, a rywale odrobili już wszystkie straty, do czego przyczyniła się m.in. porażka z Leganes.
Duma Katalonii na własnym obiekcie nie potrafiła zdobyć bramki przeciwko jednej z najsłabszych ekip w La Liga i choć atakowała przez zdecydowaną część rywalizacji, m.in. Robert Lewandowski marnował świetne okazje. Dlatego nie brakuje dywagacji, co dalej z Barceloną. Takie same pytania padają odnośnie Wojciecha Szczęsnego. Były reprezentant Polski niezmiennie nie ma ani minuty w barwach Blaugrany.
Szczęsny znów zakończy karierę? W Hiszpanii już wiedzą
Gdy 34-latek podpisywał umowę z hiszpańskim zespołem wydawało się, że wywalczenie pozycji pierwszego bramkarza będzie tylko kwestią czasu. Już teraz wiadomo, że regularna gra Szczęsnego jest na ten moment mało prawdopodobna, bo niedoceniany dotychczas Inaki Pena radzi sobie bardzo dobrze i choć nie ustrzegł się błędów, nie dał Flickowi poważnych powodów do rotacji w bramce. Jednak debiut Szczęsnego powinien nadejść.
Hiszpańscy dziennikarze są niemal przekonani, że Polak swoją szansę dostanie w meczu Pucharu Króla, który zostanie rozegrany w styczniu. Wówczas niemiecki szkoleniowiec powinien dać szansę Szczęsnemu. Co jednak dalej z bramkarzem? "Mundo Deportivo" informuje, że niemal przesądzone jest, że 34-latek po wygaśnięciu aktualnie trwającej umowy wróci na sportową emeryturę i nie będzie kontynuował przygody w Barcelonie.
Jeszcze jakiś czas temu dywagowano nawet nad kolejnym kontraktem Szczęsnego, ale ze względu na jego obecną pozycję w Dumie Katalonii, wydaje się to niemal niemożliwe. Barcelona miała podjąć już nawet kroki i na celowniku klubu znalazł się młody bramkarz. A konkretnie Mio Backhaus, który w zeszłym sezonie występował na wypożyczeniu w holenderskim Volendam i choć jego zespół stracił najwięcej bramek, został wybrany najlepszym bramkarzem Eredivisie.
As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!
Więcej na ten temat
La Liga 15.12.2024 | FC Barcelona | 0 - 1 | CD Leganés | Relacja |
La Liga 21.12.202421:00 | FC Barcelona | - | Atletico Madryt |