Zgrupowanie hokejowej reprezentacji odbyło się od 19 do 26 lipca w Warszawie. Przebywało na nim 46 osób, w tym 34 zawodników. Jako pierwszy pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 miał napastnik Damian Kapica, potem okazało się, że zakażeni zostali także Arkadiusz Kostek z JKH Jastrzębie i Filip Komorski z GKS Tychy. We wtorek poinformowano, że w sumie zainfekowanych zostało 11 osób, w tym trener biało-czerwonych Robert Kalaber. Na zgrupowaniu kadry przebywał także bramkarz Stoczniowca Michał Kieler, który po powrocie z Warszawy dołączył do ćwiczących kolegów z zespołu. Gdańszczanie zawiesili w poniedziałek zajęcia do czasu uzyskania przez niego wyniku testu na obecność koronawirusa. "Otrzymaliśmy go w środę. Na szczęście jest negatywny i drużyna wznowi w czwartek treningi. Na razie zawodnicy ćwiczą głównie w siłowni, sporo biegają także po oliwskich lasach, które dzięki pagórkowatemu ukształtowaniu znakomicie pozwalają pracować nad wytrzymałością. A po raz pierwszy na lód wyjedziemy w poniedziałek" - powiedział PAP prezes GKS Stoczniowiec Maciej Turnowiecki. md/ co/