Partner merytoryczny: Eleven Sports

Przed meczem Polaków nadeszły zaskakujące wieści. As kadry Probierza w roli głównej

Reprezentacja Polski w ostatnich miesiącach nie zachwycała, a na wielu kadrowiczów Michała Probierza spadała fala krytyki. Tej uniknął Kacper Urbański, który przebojem wszedł do drużyny i stał się jej pewnym punktem. To właśnie utalentowany 20-latek miał znaleźć się na celowniku jednego z włoskich gigantów, co w jednym z wywiadów zasugerował Jacek Góralski. Te sensacyjne doniesienia potwierdził później dziennikarz Mirko Di Natale.

Kacper Urbański (L) i Nicola Zalewski (P)
Kacper Urbański (L) i Nicola Zalewski (P)/Wojtek Radwański/AFP

Kacper Urbański debiut w seniorskiej reprezentacji Polski zaliczył na początku czerwca w meczu towarzyskim z Ukrainą, a na zgrupowaniu poprzedzającym Euro 2024 spisał się na tyle dobrze, że Michał Probierz postanowił zabrać go na turniej. 20-latek od spotkania z naszymi wschodnimi sąsiadami nie wypadł ze składu "Biało-Czerwonych" - zagrał jeszcze w sparingu z Turcją, zameldował się na boisku w każdym meczu fazy grupowej mistrzostw Europy, a Probierz stawia na niego także w Lidze Narodów.

Urbański nie zawodził, często brał na siebie ciężar gry i nie bał się wchodzić w indywidualne pojedynki, czym szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców i uznanie dziennikarzy. Problem w tym, że równie imponujących występów nie notuje w klubie, ponieważ rzadko otrzymuje szanse od trenera - na pięć ostatnich spotkań Bolonii nasz reprezentant zagrał tylko w jednym i to przez 33 minuty.

Zaskakującą teorię na temat przyczyn takiego stanu rzeczy w "Kanale Sportowym" przedstawił Jacek Góralski. Jak stwierdził były reprezentant Polski, Urbański gra rzadko, ponieważ jego przyszłość w zespole stanęła pod poważnym znakiem zapytania.

"Wydaje mi się, że tu kwestia nowego kontraktu ma wpływ. Słyszałem, że Kacper Urbański ma propozycję z Juventusu i nie chce podpisać nowej umowy z Bolonią. Może dlatego tak to się toczy wszystko i dlatego nie gra" - spekulował.

Kacper Urbański na celowniku Juventusu. To byłby hit

Te zaskakujące doniesienia w piątek, na kilka godzin przed meczem Polaków z Portugalią w Lidze Narodów, potwierdził włoski dziennikarz Mirko Di Natale.  

Juventus jest jednym z klubów, które pytają o Kacpra Urbańskiego. Nie trzeba dodawać, że jednym z jego wielkich wielbicieli jest Thiago Motta (trener Juventusu - przyp. red), który trenował go już w Bolonii. Wszechstronnemu pomocnikowi, który może zajmować wiele pozycji na boisku, wygasa kontrakt w 2025 roku i ma opcję przedłużenia do 2026 roku

~ przekazał.

Jak dodał dziennikarz, Bolonia chciałaby przedłużyć umowę z Polakiem do 2028 lub 2029 roku, ale ten zaczął rozważać opuszczenie klubu i związanie się z innym zespołem. 

Żółte kartki zagrożeniem dla reprezentacji Polski w kontekście meczów z Portugalia i Szkocją?/Polsat Sport/Polsat Sport
Kacper Urbański/AFP
Kacper Urbański i Luka Modrić/Piotr Matusewicz / Piotr Matusewicz / DPPI via AFP/AFP
Kacper Urbański w meczu z Ukrainą/Piotr Dziurman/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem