Partner merytoryczny: Eleven Sports

Mbappe wygwizdany, Real pobity. Obrońcy trofeum wracają do domu z niczym

Real Madryt już w drugiej kolejce Ligi Mistrzów doznał pierwszej porażki. Ekipa broniąca głównego trofeum poległa w starciu z Lille, demonstrując futbol nie przystający mistrzom Hiszpanii. Jedyna bramka spotkania padła w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po zagraniu ręką Eduardo Camavingi rzut karny pewnie wyegzekwował Jonathan David. W drugiej odsłonie na ratunek "Królewskim" ruszył Kylian Mbappe, ale - jak reszta zespołu - okazał się bezradny.

Eduardo Camavinga (z lewej) sprokurował tuż przed przerwą rzut karny
Eduardo Camavinga (z lewej) sprokurował tuż przed przerwą rzut karny /East News

Przed pierwszym gwizdkiem o faworyta nikt nie pytał. Real Madryt skazywany był na komplet punktów. Remis oznaczać miał niespodziankę, a porażka gości - zgoła sensację

Piłkarze Lille OSC przystępowali do tej konfrontacji w trudniejszej sytuacji - w pierwszej kolejce ulegli Sportingowi Lizbona 0:2. "Królewscy" uporali się z VfB Stuttgart, wygrywając 3:1. Francuska ekipa miała się okazać nieco łatwiejszą przeprawą.

Real trafiony tuż przed przerwą. VAR w akcji, winowajcą Camavinga

Tymczasem w pierwszej odsłonie "Los Blancos" w niczym nie przypominali mistrza Hiszpanii. Jedyną bramkową okazję z gry wypracowali sobie gospodarze. W 25. minucie tuż przed Andrijem Łuninem (zastępował kontuzjowanego Thibauta Courtois) znalazł się Jonathan David. Ukraiński bramkarz obronił jednak niezbyt mocny strzał, a dobitkę sparował na słupek.   

Kiedy wydawało się, że na przerwę oba zespoły zejdą przy bezbramkowym remisie, piłkę ręką we własnym polu karnym zatrzymał Eduardo Camavinga. Arbiter sprawdził tę sytuację na monitorze VAR, a następnie bez wahania podyktował "jedenastkę". Jej niezawodnym egzekutorem okazał się David. 

Dwie minuty po zmianie stron do rozgrzewki ruszyli Luka Modrić i Kylian Mbappe, którego obecność w meczowej kadrze była niespodzianką. Francuz doznał urazu w meczu La Liga i zapowiadano, że na drugą kolejkę LM nie będzie gotowy do gry. Publika nie przywitała go przyjaźnie. 

Efekt wejścia na murawę dwóch wielkoformatowych postaci był jednak żaden. Nie byli w stanie zmienić rytmu boiskowych wydarzeń. Goście bili głową w mur, a im bliżej końcowego gwizdka, tym bardziej jałowe stawały się ich poczynania. 

W samej końcówce swoje szanse mieli Antonio Rudiger i wprowadzony z ławki Arda Guler, ale skończyło się wyłącznie na podbudowaniu statystyki strzałów celnych.  

Dla Lille to pierwsze w historii starcie z Realem. I od razu zwycięskie. W dodatku w pełni zasłużone - nikt nie odważy się stwierdzić, że było dziełem przypadku.   

02.10.2024
21:00
Zakończony
Jonathan David
45+2' (k.)
Wszystko o meczu

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
45%
55%
Strzały
7
12
Strzały celne
3
6
Strzały niecelne
3
5
Strzały zablokowane
1
1
Ataki
81
128
Tak na strzały piłkarzy Realu reagował bramkarz gospodarzy Lucas Chevalier /AFP
Przed momentem Jonathan David zdobył bramkę na 1:0 /
To była najlepsza akcja Kyliana Mbappe w tym meczu. Wejście na plac gry.../
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem