- Pokazaliśmy, że jesteśmy dobrym zespołem i zasługujemy na to - dodał szkoleniowiec niespodziewanych zwycięzców turnieju finałowego Pucharu Polski, który w sobotę i niedzielę został rozegrany w hali Globus w Lublinie. - Wygraliśmy spotkanie, bo graliśmy ambitnie i pokazaliśmy charakter. Nie po to jechaliśmy tak długo z Kołobrzegu, żeby tu w Lublinie wracać po jednym meczu. Zagraliśmy konsekwentnie i w ataku i w obronie. Pokazaliśmy, że mimo problemów (klub ma kłopoty finansowe - PAP) potrafimy wygrać z każdym - dodał Dawid Przybyszewski. Przybyszewski w wygranym finale z Asseco Prokomem (98:89) uzyskał double-double, notując 17 pkt i 10 zbiórek.