Ciekawy mecz w Radomiu na remis
W meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiak zremisował ze Śląskiem Wrocław 1-1. Kibice mogli być zadowoleni z poziomu spotkania. Obie drużyny zagrały bardzo dobrze i remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem.

Piłkarze w Radomiu stworzyli prawdziwe widowisko. Od początku mecz był szybki, dynamiczny, sporo działo się pod bramkami.Już w dziewiątej minucie dobrą szansę na objęcie prowadzenia mieli gospodarze. Luis Machado mocno uderzył z dystansu, ale trafił w poprzeczkę.
Strzelanie rozpoczęli więc goście. W 24. minucie, długą piłkę do Erika Exposito zagrał Mateusz Praszelik. Hiszpan przejął futbolówkę, minął Filipa Majchrowicza, który wyszedł przed pole karne i trafił do pustej bramki.
Pięć minut później odpowiedział Radomiak. Po ładnej, indywidualnej akcji wyrównał Leandro.Przed przerwą obie drużyny miały jeszcze kilka sytuacji. Wynik się jednak nie zmienił.
Majchrowicz ratuje Radomiak
W drugiej połowie przeważali gospodarze. Jednak to Śląsk stwarzał lepsze sytuacje. Radomiak miał jednak w bramce Majchrowicza, który bronił dobrze. Zrehabilitował się za błąd z pierwszej połowy, dwukrotnie zatrzymując Cayetano Quintanę oraz odbijając mocny strzał Krzysztofa Mączyńskiego.Po przerwie Radomiakowi brakowało wykończenia. Dobrze oglądało się grę podopiecznych Dariusza Banasika, ale wiele akcji kończyło się w polu karnym, gdzie piłkę przejmowali obrońcy. W efekcie mecz zakończył się remisem.MP
Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź!
