Partner merytoryczny: Eleven Sports

Stanowcza deklaracja ojca Świątek. Zabrał głos ws. zawieszenia córki

Iga Świątek rozpoczęła sezon 2025 jako wiceliderka rankingu WTA. Przed rokiem to ona broniła się przed atakami goniącej ją Aryny Sabalenki; teraz role się odwróciły. – Wiadomo, że Iga nie straciła pozycji liderki przez przegrane mecze. Stało się to, co się stało. Teraz będzie walczyła o odzyskanie prowadzenia. Nie będzie to jednak priorytetem – powiedział w rozmowie z wybranymi dziennikarzami po Gali Mistrzów Sportu Tomasz Świątek, ojciec Igi.

Tomasz Świątek podczas Gali Mistrzów Sportu
Tomasz Świątek podczas Gali Mistrzów Sportu/Anna Klepaczko/Newspix

Iga Świątek zajęła czwarte miejsce w tegorocznym Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat. Naszą najlepszą tenisistkę wyprzedzili Wilfredo Leon, Natalia Bukowiecka i Aleksandra Mirosław. Statuetkę w imieniu raszynianki podczas sobotniej gali odebrał ojciec, Tomasz Świątek.

Zapytany o to, jak przyjął czwartą lokatę córki, odpowiedział jednym słowem: "Chłodno". W trakcie jego rozmowy z wybranymi dziennikarzami tuż po zakończeniu uroczystości dało się odczuć, że faktycznie Tomasz Świątek nie jest szczególnie zadowolony. Jego wypowiedzi były krótkie, niekiedy w ogóle odmawiał udzielenia odpowiedzi, korzystając z tak zwanego "pomidora". Tak było chociażby w przypadku pytania o przewidywania co do Australian Open.

Nasz rozmówca powiedział jednak kilka słów na temat współpracy Igi z nowym trenerem, Wimem Fissettem.

- W mojej ocenie już widać efekty ich wspólnej pracy. Iga lepiej radzi sobie na szybszej nawierzchni - powiedział.

Tomasz Świątek przerwał milczenie. Zabrał głos ws. zawieszenia Igi

Następnie ojciec 23-latki podsumował występ córki w United Cup. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski dotarła w tym turnieju do finału, w którym uległa Stanom Zjednoczonym. Świątek przegrała z Coco Gauff, a Hubert Hurkacz - z Taylorem Fritzem.

- Początek był bardzo trudny i wszyscy to widzieli. Zwłaszcza miksty kosztowały Igę dużo wysiłku. Było pracowicie - stwierdził.

Na koniec Tomasz Świątek odniósł się do głośnej w ostatnich miesiącach sprawy zawieszenia Igi za wykrycie niedozwolonych środków. W związku z tym Polka nie występowała w turniejach i straciła prowadzenie w rankingu WTA.

Wiadomo, że Iga nie straciła pozycji liderki przez przegrane mecze. Stało się to, co się stało. Teraz będzie walczyła o odzyskanie prowadzenia. Nie będzie to jednak priorytetem.

~ Tomasz Świątek

12 stycznia rozpocznie się Australian Open. Świątek będzie miała okazję odrobić nieco strat do Aryny Sabalenki, która broni 2000 punktów za zwycięstwo w poprzednim sezonie.

Jakub Żelepień, Interia

Tomasz Świątek/AFP
Iga Świątek/AFP
Iga Świątek i jej ojciec Tomasz Świątek/DIMITAR DILKOFF/East News
Iga Świątek na 4. miejscu w plebiscycie na Sportowca Roku/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem