Noc polskich tenisistek w Australian Open. Iga Świątek, a zaraz obok wielki hit
Emocje sięgają zenitu przed rozpoczęciem zmagań w ramach głównej drabinki Australian Open. Kibice czekają bowiem na ostateczną decyzję ws. Igi Świątek. Pierwsze mecze już w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu, ale na korcie nie zobaczymy wówczas drugiej rakiety świata. Organizatorzy ujawnili, że przed nami noc polskich tenisistek w Melbourne.
Dla kibiców rozpoczyna się gorący czas i zarywanie nocy. Najlepsi tenisiści i tenisistki świata zlatują się do Melbourne, gdzie w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu rozpoczną się zmagania w ramach pierwszego turnieju wielkoszlemowego w tym roku. Emocji dla polskich fanów nie zabraknie, bowiem w głównej drabince znalazło się aż sześcioro rodaków. Poza Igą Świątek, Magdaleną Fręch, Magdą Linette i Hubertem Hurkaczem, na australijskich kortach zobaczymy też Maję Chwalińską i Kamila Majchrzaka.
Na start drugiej rakiecie świata przyjdzie zmierzyć się z mistrzynią olimpijską z Paryża w grze mieszanej, Kateriną Siniakovą. Magdalena Fręch o awans do kolejnej rundy powalczy z finalistką WTA 500 w Brisbane, Poliną Kudiermietową, z którą spotkała się już w eliminacjach, a na Magdę Linette czeka Moyuka Uchijima. Hubert Hurkacz wylosował Tallona Griekspoora, Maja Chwalińska Niemkę Jule Niemeier, a Kamil Majchrzak stoczy batalię z Pablo Carreno Bustą. Już w pierwszych dniach rywalizacji z pewnością nie zabraknie więc emocji.
A najwięcej będzie ich w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu, która upłynie pod znakiem najlepszych polskich tenisistek. To właśnie drugiego dnia zmagań na kort wyjdą Iga Świątek, Magdalena Fręch i Magda Linette. Jak ujawnili już organizatorzy, także na 13 stycznia zaplanowano hitowy pojedynek lidera męskiego rankingu, Jannika Sinnera czy wciąż budzącej niemałe zainteresowanie Wiktorii Azarenki.
Polacy powinni jednak zarezerwować sobie czas już noc wcześniej, bowiem w niedzielę jako druga na korcie od godziny 3:00 zamelduje się Maja Chwalińska. Po jej meczu nie warto wracać do spania, bo już o 9:00 zmagania w Australian Open zacznie Aryna Sabalenka. Na mecze męskiej części reprezentacji Polski trzeba będzie poczekać aż do ostatniego dnia zmagań. Huberta Hurkacza i Kamila Majchrzaka zobaczymy w grze dopiero z poniedziałku na wtorek.
Szczegółowy plan poniedziałkowych spotkań poznamy jednak dopiero w sobotę, zaś wtorkowych prawdopodobnie w niedzielę.