Hurkacz nie czekał, aż pojawi się Świątek. Zaczął on niej mówić
Hubert Hurkacz w niecałą godzinę uporał się na korcie w Ken Rosewall Arenie z Kazachem Aleksandrem Szewczenką, pokonał go gładko 6:3, 6:2. Tego spotkania z boksu nie oglądała Iga Świątek, przygotowywała się już do swojego starcia z Jeleną Rybakiną. I nie wiadomo czy słyszała, jak pytany przez słynnego byłego deblistę Todda Woodbridge'a Hurkacz opowiada o swojej rodaczce. A mówił w piękny sposób, na co zareagowali kibice w biało-czerwonych barwach. Finał United Cup z udziałem Polaków już w niedzielę o godz. 7:30, transmisja będzie dostępna na antenie głównej Polsatu.
To właśnie Hubert Hurkacz po naszej stronie zainaugurował spotkanie z Kazachstanem, którego stawką było miejsce w finale United Cup. Biało-Czerwoni grali już o tytuł rok temu, wtedy rywalem byli Niemcy. I to im dopisało szczęście, choćby w sytuacji, gdy "Hubi" miał jedną ze swoich dwóch piłek meczowych w starciu z Alexandrem Zverevem.
Teraz wrocławianin przybliżył nasz zespół do tego finału, rozbił w 58 minut Aleksandra Szewczenkę 6:3, 6:2. Jego przewaga była spora, serwis odpowiednio funkcjonował, rywal nie miał się czego uczepić. Na korcie widać było sporą różnicę, jaka dzieli obu zawodników w rankingu ATP.
Tego spotkania z polskiego boksu nie obserwowała Iga Świątek - ona swoim rytmem i zwyczajem rozgrzewała się już przed starciem z Jeleną Rybakiną. Obaj panowie nie dali zresztą dużo tego czasu, niecałą godzinę.
United Cup. Piękne słowa Huberta Hurkacza o Idze Świątek. Inspiracja dla młodzieży
Po meczu uśmiechnięty "Hubi" przystanął przy bocznej linii, kilka pytań zadał mu Todd Woodbride. Też fachowiec pierwszej klasy, były 16-krotny triumfator w Wielkich Szlemach w grze podwójnej, mistrz i wicemistrz olimpijski. Reprezentant Polski krótko podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi meczu, przyznał również, że potrzebuje jak najwięcej grać. I zgodził się, że dwaj pierwsi rywale byli znacznie bardziej wymagający, a on się rozkręca.
A później Woodbridge wspomniał o Idze Świątek, nazwał ją nawet omyłkowo "numerem jeden na świecie". Choć kto wie, może za 22 dni tak już się stanie. Hurkacz zaś nie mógł się nachwalić koleżanki z kadry. - Rybakina jest świetną zawodniczką, ale Iga też. Jest niesamowita. Ostatni mecz był dla niej specjalny, a wytrzymała presję. Ona lubi takie trudne chwile, inspiruje. Mi też pomaga w trudnych momentach, ale ze sobą ma cały nasz zespół - mówił "Hubi".
Przy okazji podziękował kibicom za wsparcie i dodał jeszcze, że znakomicie prezentujące się polskie gwiazdy tenisa, z głównym nastawieniem na Igę, mogę być inspiracją dla młodzieży.
W niedzielę Polska zagra o tytuł United Cup - rywalem będzie albo ekipa Stanów Zjednoczonych, albo Włoch. Hurkacza czeka więc pojedynek z Tomasem Machacem lub Taylorem Fritzem.