Świątek w Sydney, a tu atak ze strony Kasatkiny. Upokorzona Rosjanka uderzyła z pełną mocą
Daria Kasatkina z pewnością nie wspomina ostatniego pojedynku z Igą Świątek zbyt dobrze. Rosjanka awaryjnie wskoczyła do turnieju WTA Finals za Jessikę Pegulę, ale została w grupie upokorzona wręcz przez raszyniankę. Iga potrzebowała tylko 53 minut, żeby wygrać 6:1, 6:0. W ostatnim czasie w mediach społecznościowych na Rosjankę spadła krytyka, na którą nie pozostała obojętna. Odpowiedź ze strony tenisistki była bezlitosna.
Iga Świątek jest prawdziwym katem dla Darii Kasatkiny, o czym najlepiej świadczy historia ich pojedynków bezpośrednich. Tenisistki mierzyły się aż siedmiokrotnie, a Rosjance udało się wygrać z Polką tylko w pierwszym podejściu. Wszystkie pozostałe sześć meczów raszynianka wygrywała bez straty seta. Nie inaczej było na WTA Finals.
Popis Świątek w Rijadzie, Kasatkina upokorzona. Wystarczył 53 minuty
Jako że z gry w trakcie fazy grupowej zrezygnowała Jessica Pegula, na jej miejsce wskoczyła właśnie Kasatkina. Nie miała jednak szans na wyjście z grupy. Nie powinno stanowić to jednak argumentu tłumaczącego jej koszmarny występ przeciwko Idze Świątek. 23-latka całkowicie zdominowała straszą rywalkę i w pierwszym secie pozwoliła jej na wygranie zaledwie jednego gema.
Drugi set był już prawdziwym upokorzeniem Rosjanki. Polka "wypiekła bajgla" i pokonała ją 6:0, a do zwycięstwa w meczu potrzebowała zaledwie 53 minut. Od tamtej pory 9. rakieta świata wystąpiła tylko w dwóch spotkaniach. W Brisbane rozpoczęła od zwycięstwa nad Peyton Stearns, ale już w drugim meczu okazała się gorsza od rodaczki, Paoliny Kudiermietowej.
Rosjanka atakowana w mediach społecznościowych. Stanowcza odpowiedź 9. rakiety świata
Ostatnie tygodnie nie były dla Kasatkiny udane, ale mimo to nie spodziewała się ona krytyki, a jaką przyszło jej się zmierzyć. Jeden z użytkowników platformy "x.com" uderzył w Rosjankę, na co ta nie pozostała obojętna.
"Dziewczyna pokazuje się jedynie w turniejach rangi WTA 500 i pozwólcie mi podkreślić, że nikt nie dba o solidność w rozgrywkach WTA500, kiedy nie pokazujesz się w największych turniejach, jako zawodniczka z TOP 10 rankingu" - napisał.
Nie wiedziałam, że aż tak cię to boli
~ brzmiała ofensywna odpowiedź ze strony Kasatkiny
Rok 2024 mimo wszystko był udany w wykonaniu 27-letniej zawodniczki. Wygrała ona aż 40 meczów, przegrywając przy tym 23 spotkania. Sięgnęła po dwa tytuły rangi WTA 500, choć istotnie, w wielkoszlemowych turniejach jej postawa była rozczarowująca.