Wielki zwrot akcji. Kliczko jednak może wrócić. Sensacyjny rywal na horyzoncie
Świat boksu już nie może doczekać się grudniowej walki pomiędzy Ołeksandrem Usykiem a Tysonem Furym. Szum związany z kolejną konfrontacją gigantów wagi ciężkiej znów na chwilę przerwał starszy rodak pierwszego z panów. Mowa o Władimirze Kliczko. Na panewce spaliło co prawda jego potencjalne starcie z Danielem Dubois. Nie oznacza to jednak, że Ukrainiec w najbliższym czasie nie powróci na ring. Zaskakujące wieści przekazał sam Turki Alalshikh.
Miłośnicy "szermierki na pięści" odliczają już nie miesiące, a dni do kolejnego show, który w Arabii Saudyjskiej zapewnią Ołeksandr Usyk oraz Tyson Fury. Obaj panowie do ringu wejdą drugi raz. Zapewne nie byłoby nawet pierwszego pojedynku, gdyby nie postać Turkiego Alalshikha. Saudyjski minister sportu zapragnął zrobić ze swojej ojczyzny międzynarodową stolicę boksu i jak na razie doskonale wywiązuje się z tego zadania. Gwiazdy nie odmawiają milionowym wypłatom, dzięki czemu w ostatnich latach fani oglądali mnóstwo spektakularnych konfrontacji.
Jak się okazuje, 43-latek postawił właśnie sobie kolejny ambitny cel. Jest on wręcz sensacyjny, ponieważ chodzi o powrót Władimira Kliczki. Według doniesień medialnych już niedawno toczył on negocjacje z Danielem Dubois, by powalczyć z Brytyjczykiem o pas mistrza świata IBF. Ostatecznie nie udało się osiągnąć porozumienia. Brak podpisu Ukraińca pod kontraktem nie wyklucza jednak tego, że sportowca nie kusi powrót do rywalizacji. A ten umożliwić ma mu właśnie Turki Alalshikh. Nie chodzi tylko i wyłącznie o ogromne pieniądze. Były dominator królewskiej kategorii wagowej chce pobić rekord George'a Foremana i zostać najstarszym czempionem w historii.
Władimir Kliczko może przejść do historii. Rekord legendy poważnie zagrożony
Skoro nie z Danielem Dubois, to z kim w takim razie obywatel naszych wschodnich sąsiadów miałby skrzyżować rękawice? Saudyjczyk ujawnił, iż marzy mu się walka Kliczki z... Tysonem Furym. O szczegółach rozpisuje się brytyjski Talk Sport. Starania ministra rzekomo już się rozpoczęły. Sam zainteresowany zresztą tego nie ukrywa. "Wiele osób chce go w kolejce do Fury'ego" - przyznał w programie autorstwa Ariela Helwaniego. Byłby to rewanż za starcie z 2015 roku. Wówczas Brytyjczyk triumfował jednogłośną decyzją sędziów.
"Powrót Kliczki dałby mu wyjątkową szansę na zostanie najstarszym w historii mistrzem wagi ciężkiej w wieku 48 lat" - przypomina wspomniany wcześniej Talk Sport. Warunek? Tyson Fury musiałby pokonać Ołeksandra Usyka. Bratobójcza konfrontacja obu Ukraińców jest wykluczona. "Marzę o zobaczeniu tej walki, jeśli zgodzi się Kliczko, aby stał się najstarszym mistrzem wagi ciężkiej w historii. Dać mu szansę. To idealne" - stwierdził Turki Alalshikh.