Marcin Najman się nie poddaje. Zamieścił w sieci wymowne wideo. "Próba generalna przed Eurowizją"
Marcin Najman w październiku wydał piosenkę "Jest jak jest", a wkrótce potem poinformował kibiców, że zamierza wystartować w preselekcjach na Eurowizję. Niestety, okazało się, że publicznie ogłaszając swoje zgłoszenie do konkursu fighter automatycznie złamał regulamin. Gwiazdor jednak nie poddaje się i teraz zamieścił w sieci nagranie, na którym zaprezentował swoje wokalne umiejętności.
Marcin Najman to nie tylko ogromny fan sportu, ale również... sztuki. Już będąc dzieckiem brał on udział w różnego rodzaju szkolnych przedstawieniach, a w późniejszych latach uczęszczał do Zespołu Szkół Muzycznych w Częstochowie, gdzie w 1998 roku podszedł do matury. Następnie rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie, gdzie studiował pedagogikę (wychowanie muzyczne). Tytuły magistra jednak nie otrzymał, ponieważ nie napisał pracy.
Marcin Najman zgłosił się na preselekcje i od razu złamał regulamin. Teraz zamieścił w sieci wymowne nagranie
Choć ostatecznie Najman zdecydował się na karierę w sportach walki, muzyka wciąż pozostała bliska jego sercu. Na początku października fighter sprawił swoim fanom niespodziankę i wydał piosenkę pod tytułem "Jest jak jest". Wkrótce potem gwiazdor pochwalił się, że zamierza wziąć udział w polskich preselekcjach do Eurowizji. "Moi drodzy, już oficjalnie. Jako Marcin Najman & Bass Brothers wysłaliśmy zgłoszenie do preselekcji na Eurowizję 2025. Decyzję komisji, kto w preselekcjach wystąpi, poznamy 14 stycznia. Koncert, który wyłoni reprezentanta Polski na Eurowizję, odbędzie się 14 lutego w siedzibie TVP" - ogłosił z dumą w mediach społecznościowych.
Niestety, Najman nie spodziewał się, że informując o tym... złamał regulamin, który zakazuje udostępniania jakichkolwiek informacji o zgłoszeniu się do preselekcji. Całą sytuację fighter postanowił wytłumaczyć w podcaście "WojewódzkiKędzierski". "Napisałem faktycznie, że się zgłosiłem, bo robiłem to w nocy. Moja aktywność zwykle wynika przed snem, bo ja wtedy mam na to czas. Natomiast mówię sobie: Przecież chyba nic się nie stanie, skoro napiszę, że się zgłosiłem, a zrobię to następnego dnia rano. No i rano już przeczytałem, że złamałem regulamin. No właśnie k***a nie złamałem, bo ja się nigdzie nie zgłosiłem" - oznajmił krótko.
Mimo złamania regulaminu konkursu Marcin Najman nie poddaje się. Teraz sportowiec zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, na którym zaprezentował swoje wokalne umiejętności. Uwagę zwraca jednak opis pod filmikiem. "Próba generalna przed Eurowizją" - przekazał. Co ciekawe, na wideo Najman wykonał nie swój utwór, a popularny hit "I Like To Move It" autorstwa Reel 2 Real.