Tragiczne wieści. Nie żyje trzykrotny mistrz świata. Jego walka przeszła do historii
Nie takiego początku grudnia spodziewali się kibice sportu z różnych zakątków świata. Zaledwie kilka godzin temu informowaliśmy o śmierci legendarnego tenisisty, Neale’a Frasera. Niestety z tego świata w wieku 46 lat odszedł również wybitny przedstawiciel pięściarstwa, Israel Vazquez. Meksykanin w swojej karierze trzykrotnie zostawał mistrzem globu. Po odwieszeniu rękawic na kołek mierzył się z nowotworem. Choroba niestety okazała się górą.
Meksykański sport stracił właśnie jedną z najważniejszych bokserskich postaci, dzięki której mnóstwo obywateli tego kraju zakochało się w "szermierce na pięści". Israel Vazquez imponował kibicom przede wszystkim widowiskowym stylem. Aż trzydzieści dwa pojedynki kończyły się jego triumfami przez nokaut. Jeszcze ważniejsze są mistrzostwa, jakie posiadał na koncie. W szczycie formy zawodnik cieszył się tytułami federacji IBF oraz WBC (dwukrotnie).
Sportowiec z Ameryki Północnej pokonał mnóstwo renomowanych przeciwników. Do historii dyscypliny przeszła zwłaszcza trylogia z Rafaelem Marquezem, wygrana 2:1. Obaj na przestrzeni roku stoczyli ze sobą aż trzy walki. Dwa lata po tych wydarzeniach spotkali się ze sobą po raz czwarty. Israel Vazquez poniósł wtedy porażkę i raz na zawsze pożegnał się z zawodowym sportem. Ostatnio do wspomnianych konfrontacji wróciła federacja WBC.
"WBC z dumą prezentuje tę wyjątkową prezentację jednej z największych rywalizacji na ringu, w której Izrael Vazquez i Rafael Marquez stoczyli niewiarygodne bitwy na ringu w trylogii walk jeden po drugim, która zapewniła 25 rund niezapomnianych akcji. (...) Dokładnie w Święto Dziękczynienia, w piątek 29 listopada od 19:00 (czasu wschodniego) DAZN wyemituje 3 walki z oryginalnym komentarzem i produkcją Showtime. Kiedy rodziny zbierają się razem, jest to doskonała okazja, aby ponownie przeżyć historię i uczcić życie w trudnych czasach, przed którymi stoi nasz drogi mistrz Israel, walczący z rakiem" - reklamowano specjalną retransmisję.
Nie żyje Israel Vazquez. Świat boksu opłakuje śmierć wielkiego mistrza
Ostatnie zdanie zacytowaliśmy nieprzypadkowo. Legendarny pięściarz w ostatnich miesiącach mierzył się z ciężką chorobą. Błyskawicznie zareagowali zresztą kibice, organizujący zbiórkę na leczenie. Niestety pieniądze zostaną najprawdopodobniej przekazane na inny cel. Na początku grudnia pojawiła się bowiem informacja o śmierci Meksykanina. "Dziękuję Israelowi za tak wiele wspaniałych wspomnień, które zapewniłeś nam poprzez swoje działania na ringu" - napisał w serwisie X prezydent WBC, Mauricio Sulaiman.
Stratę trzykrotnego czempiona opłakuje całe środowisko bokserskie. "Spoczywaj w pokoju, legendo" - napisał na przykład George Kambosos Jr. "Jestem załamany wiadomością o śmierci Israela Vázqueza po jego odważnej walce z rakiem" - przekazał Billy Dib. Dramat potęguje fakt, że za niespełna trzy tygodnie Israel Vazquez obchodziłby urodziny.