Wielka zmiana u Tysona Fury'ego, stara broń przeciwko Usykowi. Były mistrz alarmuje
Już 21 grudnia Tyson Fury spróbuje się zrewanżować Ołeksandrowi Usykowi za porażkę z 18 maja i uzyskać trzy pasy mistrzowskie w wadze ciężkiej. Jak ekskluzywnie poinformowało TalkSPORT, "Król Cyganów" zamierza wrócić do manewru z przeszłości, gdy po remisie z Deontayem Wilderem przytył kilka kilogramów. Były czempion trzech kategorii wagowych Duke McKenzie uważa, że nic to mu jednak nie da.
Wielkimi krokami zbliża się drugie starcie Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem. Coraz więcej ekspertów zabiera głos, przestrzeń medialna się poszerza. Ostatnio podawano przewidywaną pulę nagród, która ma wynieść 150 milionów funtów. W przypadku majowego pojedynku było to 115 mln, więc wzrost jest 30-procentowy. Wzrosnąć ma także waga "Króla Cyganów". TalkSPORT poinformowało ekskluzywnie w niedzielę, że Brytyjczyk zastosuje manewr z przeszłości.
1 grudnia 2018 roku po raz pierwszy zmierzył się z Deontayem Wilderem. Zremisował, dwa razy padł na deski. Dzień wcześniej na wagę wniósł 116,3 kilograma. Na drugi pojedynek z Amerykaninem w lutym 2020 r. przyjechał z wagą 123,8 kg. Wygrał przez TKO w 7. rundzie. Trylogię domknęło starcie w październiku 2021 r. Wtedy "The Gypsy King" był jeszcze cięższy, miał 125,6 kg. Ponownie był górą, znokautował Wildera w 11. rundzie.
Media: Tyson Fury przybierze 5 kilogramów względem pierwszej walki z Usykiem
"Zwiększenie ciężaru ciała nacisku przedniej części stopy to sprawdzona i przetestowana zmiana, która sprawdziła się w przypadku Fury'ego w walkach z Wilderem" - pisze redakcja talkSPORT. Teraz ma dojść do powtórki z rozrywki. Wiosną przeciwko Usykowi ważył stosunkowo mało - 118,8 kg. Na rewanż 21 grudnia planowana jest waga 123,8 kg, a więc ta z drugiej konfrontacji przeciwko "Bronze Bomberowi".
- Kiedy pokonał Kliczkę dziewięć lat temu, miał 27 lat, był bardzo lekki na nogach, oszukiwał przeciwników swoimi ramionami i ruchami - dodał informujący o sprawie Gareth Davies. Były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych Duke McKenzie skontrował jednak, że większa waga Fury'ego będzie atutem dla... Usyka.
Wiemy, że Fury przybiera na wadze między walkami, a potem musi się jej pozbyć. Teraz próbują nam wmówić, że Fury będzie większy i lepszy. W takim wydaniu nie pokona Usyka, naprawdę
~ Duke McKenzie dla talkSPORT
- Jeśli przytyje jeszcze bardziej i pomyśli sobie: "Tym razem będę gnębił Usyka, wejdę i będę mógł mu go punktować, bo jestem większy", to nie przyniesie mu to żadnych efektów. Będzie wolniejszy, bardziej przewidywalny, będzie częściej i o wiele szybciej otrzymywał ciosy. Usyk wygra rewanż, nie widzę, jak Fury miałby go pokonać, a na pewno go nie znokautuje - zakończył 61-latek.
Miejscem rewanżu będzie ponownie stolica Arabii Saudyjskiej - Rijad.