Guardiola znienacka ujawnił wielki sekret Haalanda. Jest tak, jak ludzie myśleli
To nie były plotki. Po niedzielnym meczu Manchesteru City z Leicester City (2:0). Trener Citizens Pep Guardiola był bardzo rozmowny. Podczas dyskusji z dziennikarzami szkoleniowiec przez przypadek wygadał się w sprawie wielkiego sekretu Erlinga Haalanda. Norweski napastnik nie będzie zadowolony.
Erling Haaland ma za sobą gorszy sportowo okres. Norweski napastnik Manchesteru City przez ostatnie tygodnie był na ustach dziennikarzy z całego świata. Wszystko przez nieco słabszą niż ta, do której przyzwyczaił kibiców dyspozycję strzelecką w ostatnich meczach.
Wszystko jednak wskazuje na to, że najgorsze chwile Norweg ma już za sobą. W wygranym niedzielnym spotkaniu z Leicester City strzelił pierwszego gola od pięciu spotkań (Citizens wygrali ten mecz 2:0).
Guardiola publicznie wyjawił sekret Haalanda. A jednak
Po spotkaniu głos zabrał szkoleniowiec Manchesteru City. Pep Guardiola był niezwykle rozmowny. Trener przez przypadek ujawnił długo skrywany sekret Erlinga Haalanda.
"Erling był czasami źle oceniany, ale to część piłki nożnej. Jest zmęczony, zagrał za dużo minut. Po raz pierwszy w ciągu ostatnich kilku dni został ojcem, wiele emocji i kilka ekscytujących dla niego dni" - powiedział Hiszpan.
Te wieści wywołały wielkie poruszenie, bowiem Erling Haaland w swoich mediach społecznościowych jeszcze nie poinformował fanów o tym, że został ojcem.
Wcześniej, o tym, że oczekuje potomka, pisał na Instagramie w październiku bieżącego roku.
Piłkarz Manchesteru City zamieścił wtedy zdjęcie, do którego pozował z piłką pod koszulką i palcem w ustach, czyli charakterystycznej "cieszynce" piłkarzy, którzy spodziewają się narodzin potomka.
Na ten moment nie znamy więcej szczegółów na temat płci dziecka i samopoczucia partnerki Haalanda.
Zobacz też:
Sport