Partner merytoryczny: Eleven Sports

Majdanowie świętują sylwestra w Zakopanem. Ich przyjazd tam wzbudził kontrowersje

Małgorzata i Radosław Majdanowie postanowili spędzić ostatni dzień w roku w górach, a konkretnie w Zakopanem. Para udała się tam dwa dni wcześniej, a jako środek transportu pierwotnie wybrali samolot. Ostatecznie ze względu na odwołany lot dotarli pociągiem, jednak i tak zdołali wzbudzić kontrowersje. Po najnowszych kadrach, które prezentują w sieci, widać jednak, że szybko zapomnieli o krytyce ze strony internautów.

Małgorzata i Radosław Majdanowie
Małgorzata i Radosław Majdanowie/Artur Zawadzki/Reporter

Majdanowie musieli zmienić plany

Zarówno Radosław Majdan, jak i jego żona Małgorzata byli w tym roku w wielu miejscach na świecie. Najczęściej podróżowali wspólnie, jednak zdarzało im się także odbywać oddzielne wyprawy. Ostatni dzień w roku postanowili spędzić w Polsce, a konkretnie w Zakopanem. "Teraz czas na porządną, góralską zabawę. Jedziemy w polskie góry, nie możemy się już doczekać, dwa miejsca, moim zdaniem dwa najpiękniej położone hotele w Polsce, więc cieszymy się bardzo" - mówiła Małgorzata Rozenek na Instagramie.

Para udała się do stolicy Tatr dwa dni przed sylwestrem. Środek transportu, który pierwotnie wybrali, by tam dotrzeć, wzbudził ogromne kontrowersje w sieci. Majdanowie chcieli bowiem lecieć samolotem, choć pierwotnie i tak musieli zmienić plany. Lot został bowiem odwołany.

"No i hit, słuchajcie, odwołali nam lot, więc będziemy szukać samochodu (...) albo będziemy szukali pociągu. Zobaczymy, Radosław tam wyrwał do przodu" - emocjonowała się Małgorzata w sieci.

Ostatecznie para pojechała pociągiem, jednak jako że słowo wcześniej się już rzekło, nie uniknęli krytyki za to, że tak stosunkowo krótki dystans chcieli przemierzyć samolotem, który o wiele bardziej zanieczyszcza środowisko niż pociąg.

Kto był najlepszym polskim siatkarzem roku?/Polsat Sport/Polsat Sport

Nie uniknęli krytyki

Kiedy Radosław Majdan pochwalił się na Instagramie ich wspólną fotką zrobioną już w Zakopanem, fani wykorzystali tę okazję, by krytycznie odnieść się do faktu, iż chcieli tam lecieć samolotem.

"Po wczorajszych perturbacjach i odwołanym locie dotarliśmy do Zakopanego, które przywitało nas piękną pogodą" - napisał w sieci.

Komentarze, które można przeczytać pod postem, w większości są jednoznaczne. "Biedaki Samolot Warszawa-Kraków. Wstyd", "O tym nawet nie powinni pisać że latają na krótkie dystanse ! Ale tak wygląda Polski świat pseudocelebrytow", "Chcieliście emitować dwutlenek węgla samolotem. Wstyd" - pisali fani.

Ani Radosław Majdan, ani jego żona nie zdecydowali się odpowiedzieć na zaczepki. Oboje za to wstawili radosne kadry z pobytu w stolicy Tatr, co oznacza, że świetnie się tam bawią.

Majdanowie cieszą się z pobytu w Zakopanem/www.instagram.com/m_rozenek/AKPA
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem