Kamil Stoch wciąż walczy o kolejne sukcesy w Pucharze Świata w skokach narciarskich, choć miał zakończyć swoją niezwykle bogatą w sukcesy karierę już zeszłej zimy. Wyznała to ostatnio w rozmowie z Interią żona naszego reprezentanta - Ewa Bilan-Stoch. - Mieliśmy zaawansowane plany na dalsze życie. Tak. Byliśmy z tym pogodzeni. Ale o tym, że Kamil planuje zakończyć karierę, wiedziało tylko kilka osób. Przed sezonem podjęliśmy decyzję, że poprzednia zima będzie ostatnim sezonem dla Kamila - przyznała. Reprezentant Polski ostatecznie zmienił jednak zdanie i wciąż możemy oglądać go wśród najlepszych skoczków świata. Forma naszego trzykrotnego mistrza olimpijskiego jest jednak - podobnie jak w poprzednim sezonie - daleka od optymalnej. 37-latek rozpoczął ten bieżący Pucharu Świata od 35. lokaty wywalczonej w inauguracyjnym konkursie w Lillehammer. Dzień później spisał się nieco lepiej, plasując się na 28. pozycji. W miniony weekend w Ruce kończył natomiast zawody na 27. oraz 14. miejscu. Skoki narciarskie. Kamil Stoch ma spory problem. Adam Małysz ujawnia Jednym z punktów, nad którymi pracuje obecnie Kamil Stoch jest prawdopodobnie między innymi pozycja najazdowa. Fani dostrzegli bowiem podczas rywalizacji w Ruce, że przy każdej kolejnej próbie nasz mistrz zmieniał ułożenie ciała po wystartowaniu z belki, szukając optymalnego rozwiązania. Zauważył to także Adam Małysz - prezes Polskiego Związku Narciarskiego, który interweniował nawet w tej sprawie u trenera Kamila Stocha - Michala Doleżala. - Rozmawiałem z Michalem Doleżalem na ten temat. Mówił, że Kamil strasznie się spina, aż niewiarygodnie. Nie wiem dlaczego, może Kamil za wszelką cenę chce wrócić do czołówki. Były takie momenty latem, że faktycznie skakał bardzo dobrze. Sam oglądałem te skoki, dostawałem je na od trenerów na wideo i wyglądały naprawdę fajnie. Pytanie, czy to nie tak, że tam Kamil potrafił robić to na luzie. Teraz dochodzi presja - wyjawił Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onetem". - On chce być w czołówce bardzo szybko, chce odnosić sukcesy. Wiem, że niektórzy powiedzą: Starszy zawodnik, z takim doświadczeniem i sukcesami, a go spina? Tylko psychika ludzka tak nie działa. Czasem nawet drobiazg może sprawić, że człowiek nie jest w stanie się rozluźnić - dodał prezes PZN. W najbliższy weekend polscy skoczkowie będą mieli okazję, by zaprezentować się przed własną publicznością podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Poza Kamilem Stochem na skoczni imienia Adama Małysza pojawi się także ośmiu podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera. A będą to: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Kacper Juroszek, Maciej Kot, Andrzej Stękała oraz Piotr Żyła