Podwójny cios dla polskiego skoczka w Ga-Pa. "To nie jest przyjemne"
Żaden z reprezentantów Polski nie będzie dobrze wspominał noworocznego konkursu w niemieckim Garmisch-Partenkirchen. Najwięcej powodów do niezadowolenia ma jednak Dawid Kubacki. 34-latek nie tylko nie zdołał awansować do drugiej serii, ale do tego z bliska obserwował pobicie ustanowionego przez siebie rekordu. Po zakończeniu zmagań Kubacki pojawił się przed kamerami stacji Eurosport i dokonał krótkiej analizy swojej sytuacji.
W środę Dawid Kubacki stracił ustanowiony przez siebie rekord skoczni w Garmisch-Partenkirchen. 34-latek wypowiedział się na ten temat "na gorąco".
Polacy zawiedli podczas niemieckiego konkursu
Polscy skoczkowie nie będą dobrze wspominać noworocznego konkursu w 73. Turnieju Czterech Skoczni. Najlepiej ze wszystkich biało-czerwonych zaprezentował się Paweł Wąsek, który ostatecznie zajął 16. miejsce. Punkty do swojego konta dodał także 29. Piotr Żyła, ale całej reszcie poszło już znacznie gorzej. Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł nie awansowali nawet do drugiej serii.
Zwłaszcza dla pierwszego z wymienionych Polaków konkurs w Garmisch-Partenkirchen był wyjątkowo nieudany. Kubacki nie tylko sam zawiódł, ale i mógł z bliska obserwować, jak Michael Hayboeck - z którym startował w parze - skoczył na 145 metrów, bijąc jego dotychczasowy rekord. Polak dzierżył najlepszy wynik skoczni od 2021 roku.
Kubacki o straconym rekordzie: to się zdarza
Dawid Kubacki po zakończeniu zmagań stanął przed kamerami stacji "Eurosport". 34-latek nie wydawał się zanadto przejęty utratą rekordu skoczni. "Taki jest sport, to się zdarza i po prostu był lepszy, poleciał dalej. Z tym się nie ma co kłócić, oddał bardzo dobry skok" - stwierdził Polak. Następnie przeanalizował swoją obecną sytuację i wskazał, co według niego nie zadziałało poprawnie podczas niemieckiego konkursu.
Niby ta wysokość za progiem się pojawiła, ale na dole dalej to nie odlatuje. Jest ten moment za progiem, gdzie wydawałoby się, że to lepiej pójdzie, ale na dole nie niesie. I spadam jak kamień w wodę przed czerwoną linię, co nie jest przyjemne
~ ocenił Kubacki
Na ten moment Polska zajmuje w klasyfikacji generalnej szóste miejsce z 639 punktami. Kubacki zajmuje 32. lokatę i uzbierał 49 "oczek".