Partner merytoryczny: Eleven Sports

Piotr Żyła przemówił. Tajemnicze i niepokojące słowa naszego skoczka

Piotr Żyła jest na Turnieju Czterech Skoczni cieniem tego zawodnika, który przez lata zachwycał. W "30" był do tej pory tylko w "30". W Innsbrucku skakał koszmarnie słabo, a do tego nie miał ochoty na rozmowy z dziennikarzami. Teraz przemówił i od razu zaniepokoił swoimi tajemniczymi słowami.

Piotr Żyła
Piotr Żyła/Grzegorz Momot/PAP

Piotr Żyła w Bischofshofen trochę odżył. W treningach wprawdzie skakał słabo, ale już w kwalifikacjach było o wiele lepiej.

Zajął w nich 32. miejsce i w pierwszej serii ostatniego konkursu 73. Turnieju Czterech Skoczni zmierzy się z Aleksandrem Zniszczołem.

Thomas Thurnbichler: Poziom Pawła Wąska rośnie – może walczyć o podium. WIDEO/InteriaSport.pl/Interia.tv

Niepokojące słowa Piotra Żyły. "Mam problemy ze sobą"

Po zawodach Żyła przyszedł do dziennikarzy i od razu zrobiło się bardzo tajemniczo. Pytany o to, co się z nim dzieje, odparł: - Miałem problemy ze sobą. Nie chcę jednak tego analizować i roztrząsać tego, co się dzieje. Najlepiej zamknijmy ten temat. I tyle - skomentował.

W Innsbrucku Żyła podobno potrafił grać w hotelu przez wiele godzin na gitarze. To miało mu - jak zwykle - pomóc.

- Gitara towarzyszymy mi już od dawna. Nie grałem w ostatnim czaie raczej więcej niż wcześniej. To jest wszystko na podobnym poziomie - mówił.

Pytany o skoki, też za bardzo nie chciał ich analizować, ale przyznał, że ten kwalifikacyjny był trochę lepszy niż poprzednie.

Najpierw chcę przeprowadzić analizę z trenerem. Ostatnio ciągle analizowałem te skoki, ale niewiele z tego wynikało. Chcę zamknąć pewien etap i pracować dalej. Na tym teraz chcę się skoncentrować

~ powiedział.

Kwalifikacje wygrał Austriak Stefan Kraft. W konkursie (6 grudnia, godz. 16.30) zobaczymy czterech Polaków. Najlepszym z naszych był Paweł Wąsek, który zajął czwarte miejsce.

Z Bischofshofen - Tomasz Kalemba, Interia Sport

Piotr Żyła/Grzegorz Momot/PAP
Piotr Żyła/Grzegorz Momot/PAP
Piotr Żyła/Grzegorz Momot/PAP




INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem