Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niemcy znów to zrobili. Zaskakująca decyzja ws. Polaków. "Nie chcę wiedzieć"

Po zawodach w Oberstdorfie rywalizacja w Pucharze Świata w skokach narciarskich przeniosła się do Garmisch-Partenkirchen. To tam - na Grosse Olympiaschanze - przeprowadzony zostanie tradycyjnie noworoczny konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnicy pojawili się jednak na skoczni już we wtorek, biorąc udział w treningu poprzedzającym kwalifikacje. Niemieccy organizatorzy podczas zmagań postanowili zabawić zebranych pod skocznią kibiców. Przy okazji prób Polaków postawili na "powtórkę z rozrywki", lecz ich wybór do dziś trudno zrozumieć.

Skoki narciarskie. Na zdjęciu polski skoczek Piotr Żyła oraz trener Thomas Thurnbichler
Skoki narciarskie. Na zdjęciu polski skoczek Piotr Żyła oraz trener Thomas Thurnbichler/Andrzej Iwanczuki/REPORTER/Reporter

Tradycji stało się za dość. W sylwestrowo-noworocznej atmosferze karawana Pucharu Świata w skokach narciarskich zawitała do niemieckiego Garmisch-Partenkirchen, gdzie w środę 1 stycznia odbędzie się drugi konkurs 73. Turnieju Czterech Skoczni. Na wtorek zaplanowano natomiast kwalifikacje oraz dwie sesje treningowe.

Prowadzona przez Thomasa Thurnbichlera reprezentacja Polski na Grosse Olympiaschanze wystąpi - podobnie jak w Oberstdorfie - w składzie: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny.

Turniej Czterech Skoczni. Powtórka z rozrywki. Właśnie to Niemcy "zaserwowali" Polakom

Niemieccy organizatorzy PŚ w Ga-Pa postanowili umilić wtorkowe treningi zebranym pod skocznią kibicom, jak i samym zawodnikom, odpowiednią listą przygotowanych wcześniej piosenek. Przy skokach "Biało-Czerwonych" wybrzmiał na początek znany w naszym kraju utwór Sylwii Grzeszczak "Tamta dziewczyna". To nie pierwszy raz, gdy właśnie ta piosenka towarzyszy próbom naszych reprezentantów na Grosse Olympiaschanze. Skąd decyzja Niemców, by postawić właśnie na ten przebój? To pytanie pozostanie już chyba bez odpowiedzi.

"Tamta dziewczyna" Sylwii Grzeszczak ponownie piosenką polskich skoczków na stadionie w Ga-Pa. Historia, o której genezie chyba nie chcę wiedzieć…

~ napisał obecny na miejscu dziennikarz portalu Skijumping.pl - Dominik Formela

Jak zaznaczył, przy skoku Aleksandra Zniszczoła zmieniony już został repertuar. 30-letniemu reprezentantowi Polski towarzyszył już w locie głos Darii Zawiałow w utworze "Punk Fu!".

To właśnie Aleksander Zniszczoł był najlepszym z podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera podczas pierwszej sesji treningowej. Jego skok na odległość 136,5 m zapewnił mu siódmą lokatę. Najlepszy był Stefan Kraft, któremu do tej pory raczej nie po drodze było ze skocznią w Ga-Pa. A presja, która spoczywa na reprezentancie Austrii jest ogromna.

Trzykrotny zdobywca Kryształowej Kuli przyjechał bowiem na Grosse Olympiaschanze jako lider klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Po zawodach w Oberstorfie Stefan Krat wyprzedza o 3,5 punktu swojego rodaka Jana Hoerla i o 11,5 punktu kolejnego z Austriaków - Daniela Tschofeniga. Dopiero czwarty jest obecnie lider Pucharu Świata Pius Paschke, w którym nadzieje pokładają obecnie niemieccy fani skoków narciarskich, wciąż wyczekujący, aż któryś z ich reprezentantów sięgnie po Złotego Orła.

Thomas Thurnbichler i Dawid Kubacki/FOTO OLIMPIK/NurPhoto/KERSTIN JOENSSON/AFP
Piotr Żyła/DANIEL KARMANN/DPA/dpa Picture-Alliance via AFP/FOTO OLIMPIK/NurPhoto/AFP
Piotr Żyła/Lukasz Szelag/Reporter
Thomas Thurnbichler po PŚ w lotach. WIDEO/materiały prasowe/materiały zewnętrzne/materiały prasowe
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem