Polski bramkarz Bartłomiej Drągowski spotkanie z Torino obejrzał z ławki rezerwowych Fiorentiny. To nie on więc, a Pietro Terracciano ma "na sumieniu" puszczenie aż czterech goli. Wielu nastawiało się, że starcie Torino z Fiorentiną może być kolejnym strzeleckim popisem Dusana Vlahovicia. Tymczasem to nie 22-letni Serb stał się wyróżniającą postacią spotkania, a jego rywal - Chorwat Josip Brekalo. Serie A. Josip Brekalo bohaterem Ekipa gospodarzy wyszła na prowadzenie w 19. minucie po bramce Wilfrieda Singo. Niedługo potem strzelanie rozpoczął Brekalo, który nie potrzebował nawet dziesięciu minut, by trafić do siatki Fiorentiny dwukrotnie. Chorwat pokazał umiejętności, z których jest znany w swojej reprezentacji - przede wszystkim boiskowy spryt. Ekipę gości dobił w drugiej połowie Antonio Sanabria. Torino FC - AC Fiorentina 4-0 (3-0)1-0 Singo 19. 2-0 Brealo 23. 3-0 Brekalo 31. 4-0 Sanabria 58. JK