Francuzi drżą przed Lewandowskim. Przypominają bolesny moment. "To odroczenie"
Wiele wskazuje na to, że kibiców czeka dziś wyjątkowy moment w historii polskiej piłki nożnej. Jeżeli Robert Lewandowski zdobędzie wieczorem bramkę przeciwko francuskiemu Brest, to osiągnie barierę stu strzelonych goli w Lidze Mistrzów. Media nad Sekwaną od paru godzin zapowiadają mecz w stolicy Katalonii. Skupiają się głównie na naszym reprezentancie, uważając go za największe zagrożenie. Wspominają też rozczarowujący moment sprzed kilku tygodni.
Robert Lewandowski w sezonie 2024/25 pokazuje, że jest jak wino, czyli im starszy tym lepszy. Polak po dołączeniu Hansiego Flicka do FC Barcelona zachwyca sympatyków "Dumy Katalonii" i praktycznie co mecz wpisuje się na listę strzelców. Kapitan reprezentacji plasuje się na czele w rankingu Złotego Buta oraz ma szansę napisać historię w Lidze Mistrzów. Tylko jedno trafienie dzieli go od setnego gola w tychże zmaganiach. Magiczną barierę przekroczyli jak dotąd Leo Messi oraz Cristiano Ronaldo.
Nic więc dziwnego, że Francuzi obawiają się najlepszego obecnie napastnika globu. Nazwisko Roberta Lewandowskiego od kilkudziesięciu godzin przewija się w niemal wszystkich mediach nad Sekwaną. Chodzi o wspomniane milowe osiągnięcie w najważniejszych klubowych zmaganiach na Starym Kontynencie. "Potworny wyczyn" - czytamy między innymi w tytule tekstu opublikowanego na "onzemondial.com".
Robert Lewandowski z setną bramką w Lidze Mistrzów? Francuzi nie mają wątpliwości
"Choć Brest marzy o kolejnym wielkim meczu w Lidze Mistrzów we wtorkowy wieczór, zdobycie przynajmniej jednego punktu na boisku wspaniałej Barcelony byłoby pięknym momentem w historii. Problem w tym, że zmierzy się z Barceloną ze szczególnie zmotywowanym zawodnikiem: Robertem Lewandowskim" - brzmi dalsza część materiału. "Swoją pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów zdobył 19 października 2011 roku podczas porażki Borussii Dortmund z Olympiakosem" - wspomina historię "maxifoot.fr".
Bolesny moment dla polskich kibiców przypomina z kolei RMC Sport. Chodzi o zejście Roberta Lewandowskiego w drugiej połowie niedawnego starcia z Crveną Zvezdą w Belgradzie. Już wtedy snajper mógł cieszyć się z setnego trafienia. "To tylko odroczenie" - nie mają wątpliwości.
Pojedynek FC Barcelona - Brest rozpocznie się we wtorek o godzinie 21:00. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.