Patryk Dobek: Dwa-trzy płoteczki były okay, ale później krok już nie był energiczny. Wideo
- To, co się stało, mogę na tę chwilę zrzucić może na aklimatyzację. W piątek czułem się bardzo dobrze, chciałem walczyć, ale nogi jakoś nie podawały do przodu – rozkładał ręce Patryk Dobek. W sobotnim półfinale biegu na 400 m przez płotki reprezentant Polski zademonstrował słaby bieg, który w rezultacie ukończył w czasie 50,18 i w swojej grupie zajął przedostatnie, 7. miejsce.