Sławomir Nitras ws. Probierza: "Ponoszą go emocje". Padł temat przyszłości selekcjonera
Na ten moment nic nie wskazuje na to, by Michał Probierz miał stracić posadę selekcjonera reprezentacji Polski, ale władze Polskiego Związku Piłki Nożnej z pewnością są zmartwione obecną sytuacją kadry. Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras był we wtorkowy poranek gościem Radia ZET. Podkreślił, że przed Cezarym Kuleszą "trudna decyzja". Dał radę selekcjonerowi, bo uważa, że w ostatnim czasie stał się nerwowy.
66 procent użytkowników w sondzie Radia ZET twierdzi, że Michał Probierz powinien stracić posadę selekcjonera reprezentacji. Polscy kibice w poniedziałek musieli przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Zespół przegrał ze Szkocją 1:2, stracił decydującą bramkę 90 sekund przed końcem. W konsekwencji spadł z dywizji A do B w Lidze Narodów. We wtorkowy poranek gościem rozgłośni był Sławomir Nitras, który jednak nie chciał rozstrzygać, co powinien zrobić Polski Związek Piłki Nożnej.
- Chyba jestem ostatnią osobą, która powinna na ten temat się wypowiadać. To nie jest moja kompetencja - uchylił się od odpowiedzi. Nie chciał też oceniać prezesury Cezarego Kuleszy. - Nie mogę się wypowiadać. Nie mogę się mieszać w wewnętrzne sprawy, ja finansuję związki. PZPN-owi dajemy ponad 100 milionów rocznie, to spora część jego budżetu - powiedział. W dalszej części rozmowy był jednak nieco konkretniejszy.
Jest rano po meczu, są duże emocje. Nie bronię Michała Probierza. Trudna decyzja, którą muszą podjąć władze PZPN-u. Można zmieniać trenera co pół roku... Ma pewno trochę niepokoi, jeśli mogę radzić panu trenerowi, żeby uspokoił trochę emocje. Dziennikarze mają swoje prawa, czasami bywają bardzo ostrzy, musi lepiej wytrzymywać ciśnienie. Są takie momenty, w których ponoszą go emocje. Kontrola nad nimi jest jednym z elementów tego fachu
~ Sławomir Nitras
W jego opinii spadek nie jest katastrofą, przypomniał że w poprzedniej edycji tych rozgrywek przeżyła to Anglia. Podkreślił, że najważniejsze są nadchodzące eliminacje do mistrzostw świata 2026 w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie.
Sławomir Nitras: "Michał Probierz nie ma z czego wybierać w obronie"
Minister uważa, że niektórzy mogą mieć wątpliwości, czy drużyna zmierza w dobrym kierunku, ale też zaznaczył, że Probierz nie jest przyczyną wszystkich problemów. - Szuka nowych piłkarzy, nowych rozwiązań. Cieszę się, że odbudował takiego Piątkowskiego. Nie mamy dziś obrońców grających w klubach, nie ma z czego wybierać. W Ekstraklasie na obronie grają w większości obcokrajowcy. To w dużym stopniu wina polityki klubów, które pędzą za szybkim wynikiem. Już Szwedzi u nas grają, a nie tylko gracze z biedniejszych krajów - zdiagnozował.
Sam mecz ze Szkocją ocenił pod względem przebiegu całkiem dobrze - poza ostatnim kwadransem. W jego przekonaniu słabsza końcówka była zapłaceniem ceny za intensywną, wyrównaną grę przez 75 minut.