Selekcjoner z rozciętą głową, skandal w Lidze Narodów. "To się nie może powtórzyć"

Za nami już pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Narodów CONCACAF, czyli strefy północnoamerykańskiej. USA pokonało Jamajkę, Kanada Surinam, a Panama Kostarykę - te spotkania rozstrzygnęły się wynikiem 1:0. Więcej bramek padło tylko w Hondurasie. Gospodarze wygrali z Meksykiem 2:0. Dublet w drugiej połowie ustrzelił Luis Palma (64. i 83. minuta). Najwięcej mówi się jednak o tym, co wydarzyło się tuż po ostatnim gwizdku.

Selekcjoner przyjezdnych Javier Aguirre został trafiony puszką po piwie. Estadio General Francisco Morazan ma trybuny usytuowane bardzo blisko boiska i tym razem nie okazało się to atutem w budowaniu atmosfery. Trener doznał rozcięcia głowy, natychmiast intensywnie polała się krew. Szkoleniowiec znany z dużego poczucia humoru zachował spokój, nie zamierzał specjalnie przejmować się tamowaniem krwotoku. Na konferencji prasowej unikał tego tematu. - To nic, nic. To jest piłka nożna - zbywał, przechodząc od razu do analizowania wydarzeń czysto piłkarskich.

Selekcjoner Meksyku trafiony puszką w głowę. Skandal w Hondurasie

Inaczej do sprawy podszedł selekcjoner gospodarzy. - Jest mi smutno. Tak jak jego trafili, tak mogli mnie trafić, bo on w tamtej chwili szedł się ze mną pożegnać. Doświadczyłem już czegoś takiego na własnej skórze. Przepraszam całą delegację Meksyku, trenera Aguirre, bo to nie może się zdarzać, szczególnie w naszym społeczeństwie - podkreślił Reinildo Rueda (cyt. za marca.com).

Rewanżowe mecze odbędą się w nocy z poniedziałku na wtorek i z wtorku na środę polskiego czasu.