Do końca meczu pozostawało dosłownie kilka chwil, gdy na stadionie rozległ się strzał. Niecałą minutę wcześniej piłkarz zdobył bramkę dającą remis jego drużynie. Zawodnik został trafiony prosto w głowę i nie miał żadnych szans na przeżycie. Napastnikiem okazał się kibic drużyny, która straciła gola. Mecz pomiędzy zespołami z Sinjar i Buhaira odbywał się w Hilla około 100 kilometrów od Bagdadu. Podejrzewany o zabójstwo piłkarza kibic został schwytany przez policję zaraz po zajściu. Jeszcze w niedzielę rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie.