Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ostatnia droga Artura Sarnata. Tłumy pożegnały legendę Wisły Kraków

W minioną niedzielę ze stolicy województwa małopolskiego napłynęły smutne wieści. Po krótkiej walce z chorobą zmarł Artur Sarnat, mając zaledwie 54 lata. Znany był jako świetny bramkarz i legenda Wisły Kraków, z którą święcił wielkie triumfy na przełomie XX i XXI wieku. W czwartek odbył się pogrzeb byłego piłkarza, którego pochowano na cmentarzu w Michałowicach.

Artur Sarnat
Artur Sarnat/TOMASZ MARKOWSKI / NEWSPIX.PL/Newspix

W czwartek tłumy pożegnały Artura Sarnata. Były legendarny bramkarz Wisły Kraków spoczął na cmentarzu w Michałowicach, czyli miejscowości, w której osiadł jeszcze za czasów kariery piłkarskiej.

Nagły szok. Artur Sarnat zmarł w wieku 54 lat

W nocy z soboty na niedzielę 17 listopada "Gazeta Krakowska" przekazała smutną wieść o śmierci Artura Sarnata. Ta informacja spadła na internautów, jak grom z jasnego nieba. Mało kto wiedział bowiem, że były piłkarz w minionych tygodniach stoczył  walkę z chorobą.

Mężczyzna miał zaledwie 54 lat, co oznacza, że większość kibiców PKO BP Ekstraklasy wciąż pamiętało jego popisy. Chociaż w trakcie swojej kariery reprezentował też barwy Wawelu Kraków, Cracovii, Polonii Warszawa, KSZO Ostrowiec, Korony Kielce czy Kmity Zabierzów, swoje największe triumfy święcił wraz z Wisłą Kraków. Występował w jej barwach w latach 1993 - 2001 oraz 2002 - 2003. Miał znaczny udział w sukcesach tzw. złotej generacji krakowskiego zespołu. Wygrał z nim dwa mistrzostwa, a także Puchar i Superpuchar Polski.

Artur Sarnat pożegnany. Wielu ludzi przybyło do Michałowic

Pogrzeb śp. Sarnata miał miejsce w czwartek 21 listopada. Doszło do niego w Michałowicach, podkrakowskiej miejscowości, w której były piłkarz osiadł z rodziną jeszcze w czasach swojej kariery sportowej.

Pożegnać Artura Sarnata przyjechały prawdziwe tłumy. Oczywiście rodzina bramkarza, ale też koledzy z boiska, przyjaciele i mnóstwo kibiców, którzy przyszli na ten pogrzeb, żeby w specjalny sposób oddać hołd byłemu bramkarzowi i jednocześnie podziękować mu za lata pięknej kariery.

~ relacjonował Bartosz Karcz z "Gazety Krakowskiej"

Warto dodać, że zmarły zapisał się w pamięci kibiców "Białej Gwiazdy" nie tylko ze względu na sukcesy. Gdy dołączał do drużyny, ta występowała w ekstraklasie. Przeżył z nią spadek i powrót do elity, a dopiero później wraz z kolegami rozpoczął wspomnianą złotą erę klubu z Krakowa.

Czwartkowy pogrzeb nie był ostatnim hołdem złożonym śp. Sarnacie. Kibice Wisły zamierzają uhonorować go również podczas piątkowego spotkania w Betclic 1. Lidze przeciwko Stali Rzeszów. Początek meczu już o godzinie 20:30.

/INTERIA.PL/interia

"As Sportu 2024". Wybierz z nami finałową 16 plebiscytu

AS SPORTU 2024. Zagłosuj w plebiscycie na najlepszego sportowca portalu Interia Sport! WIDEO/INTERIA.TV/Interia.tv
Kibice Wisły Kraków/MICHAL KLAG/REPORTER/East News
Stadion Wisły Kraków/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Kibice Wisły Kraków/Joanna Żmijewska/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem