Plotki o tym, że "Fabian" miałby w zimie zasilić PSG pojawiły się po tym, jak Arsene Wenger wyraził zainteresowanie Mickaelem Landreau, obecnym bramkarzem paryżan. Martin Wiesner, odpowiedzialny za karierę Polaka, stwierdził: - Co jakiś czas różne kluby pytają o Łukasza, ale on ma kontrakt z Arsenalem. Do jego wygaśnięcia zostało jeszcze trzy i pół roku, a Łukasz jest bardzo szczęśliwy ze swojej obecności na Emirates Stadium - uciął agent. - Ostatnio coraz częściej gra w pierwszej drużynie Arsenalu, a w przyszłym tygodniu czeka go występ w reprezentacji Polski - tłumaczył Wiesner. - Łukasz ciężko pracuje w Londynie i powoli, krok po kroku doczeka się bycia numerem jeden w bramce Arsenalu - dodał menedżer. Łukasz Fabiański w minionym tygodniu wystąpił w spotkaniu Carling Cup, w którym "Kanonierzy" pokonali Wigan Athletic 3:0. Polak popisał się w tym meczu interwencją, którą brytyjskie media okrzyknęły godną miana parady sezonu.