A jednak, FC Barcelona górą nad Bayernem. Robert Lewandowski ma co świętować

FC Barcelona zakończyła rok 2024 w kompromitującym stylu. Klub do ostatnich godzin walczył o możliwość rejestracji Daniego Olmo, co ostatecznie zakończyło się fiaskiem. Hiszpan stał się wolnym zawodnikiem na mocy umowy obowiązującej do końca czerwca 2030 roku Barca jest zobligowana wypłacać mu pensję, nawet jeśli ten będzie grał w innym klubie. 

Bayern przystąpił do batalii z Barceloną. Jonathan Tah celem numer jeden

Wśród kibiców zapanowały iście minorowe nastroje. Pojawia się przy tym coraz więcej apeli do Joana Laporty. Fani oczekują, że prezes poda się do dymisji po tak srogiej administracyjnej kompromitacji. Jakby tego było mało, "Blaugrana" na tej samej zasadzie straciła Pau Victora. Pojawił się mały promyk nadziei "na lepsze jutro" w postaci komunikatów w sprawie jednego z najpoważniejszych celów transferowych Barcy. 

O dłuższego czasu ekipa z Katalonii starała się o zakontraktowanie Jonathana Taha. Stoper nie chciał przedłużyć umowy z Bayerem Leverkusen i zdecydował, że latem czas na zmiany. Naturalnie bie brakowało chętnych na pozyskanie podstawowego obrońcy reprezentacji i mistrza Niemiec. Do walki z Barcą o Taha przystąpił Bayern Monachium.

Tah zdecydował, w mediach aż huczy. Barcelona wygrała z "Bawarczykami"

Wydawałoby się, że 28-latkowi bliżej będzie do dołączenia do "Bawarczyków". Nie musiałby wówczas zmieniać kraju ani ligi. Ten jednak zdecydował się na podjęcie większego wyzwania. Matteo Moretto poinformował tuż przed Nowym Rokiem, że Niemiec powiedział już "tak" Barcelonie i latem dołączy do ekipy prowadzonej przez Hansiego Flicka. 

Sensacyjne wieści z Włoch, nowy kierunek dla Zalewskiego. Europejski gigant już działa

Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, wkrótce Tah powinien podpisać wstępną umowę z Barcą, a w lipcu zostanie jej pełnoprawym zawodnikiem. Byłby to wielki sukces kierownictwa "Azulgrany", gdyż Niemiec jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 30 milionów euro.