Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gigant telewizji brutalnie zakpił z Ronaldo i został zrównany z ziemią. "Hańba"

Chociaż regulaminowy czas gry spotkania pomiędzy reprezentacjami Portugalii i Słowenii, mówiąc delikatnie, rozczarował, o samym meczu będzie mówiło się jeszcze długo. Wszystko za sprawą huśtawki nastrojów Cristiano Ronaldo, który w dogrywce zaprzepaścił dogodną szansę do wyprowadzenia swojego zespołu na prowadzenie. Po nietrafionym karnym angielska stacja BBC pokusiła się o nieelegancką szpilkę, którą dosadnie skomentowała legenda "Synów Albionu".

Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo/Gokhan Balci / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP

Zachowanie Cristiano Ronaldo podczas poniedziałkowego meczu Portugalia - Słowenia wzbudziło ogromną dyskusję. Pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki w infantylny sposób wyśmiała stacja BBC, ale nie zebrała za to takiego poklasku, jakiego się spodziewała.

Wszystko, co ciekawe wydarzyło się po 90. minucie


Jeżeli ktoś zaczął oglądać poniedziałkowe spotkanie 1/8 finału Euro 2024 pomiędzy Portugalią a Słowenią od dogrywki, to właściwie nic nie stracił. Przez 90 minut faworyci bili głową w mur, a Jan Oblak i spółka udowadniali, że zwartą defensywą i pomysłem na neutralizowanie zapędów rywali można zajść znacznie dalej, niż sugerowałby to potencjał zespołu. Z przymrużeniem oka można wręcz stwierdzić, że Cristiano Ronaldo w dogrywce zadbał, by o tym pojedynku zrobiło się głośno. W pierwszej części dodatkowego czasu gry zmarnował bowiem rzut karny, który mógł zapewnić Portugalczykom awans. Podczas krótkiej przerwy przed zmianą połów, 39-latek zupełnie się rozkleił.

Ostatecznie pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki odkupił swoje winy. W serii rzutów karnych wykorzystał swoją "jedenastkę", ale po ostatnim gwizdku miał sporo do zawdzięczenia Diogo Coście. Bramkarz FC Porto zaprezentował niesamowity poziom, broniąc wszystkie trzy uderzenia Słoweńców i w praktyce wywalczając awans do najlepszej ósemki turnieju.

Co za wymysł brytyjskiego giganta. Infantylna zaczepka

Zachowanie Ronaldo odbiło się szerokim echem. Ostro dyskutowany był zwłaszcza płacz kapitana w przerwie między połowami dogrywki. Stacja BBC posunęła się jednak zdecydowanie za daleko. Po tym, jak kapitan reprezentacji Portugalii nie wykorzystał rzutu karnego, pojawił się pasek z ironicznym podpisem: "Misstiano Penaldo". To spotkało się z ogromną krytyką fanów. Zareagowała nawet legenda angielskiego futbolu.

Hańba

~ podpisał krótko zrzut ekranu z rzeczonym podpisem były kapitan reprezentacji Anglii, John Terry

Przed Ronaldo i jego zespołem kolejne wielkie wyzwanie. Już w piątek Portugalia zmierzy się w ćwierćfinale Euro 2024 z Francją.

Gorąco w studiu po meczu Anglia - Słowacja. Czy Anglicy zasłużyli na wygraną? WIDEO/GRAMY DALEJ /INTERIA.TV
Cristiano Ronaldo/AFP CRISTINA QUICLER/AFP
Diogo Costa i Cristiano Ronaldo/JAVIER SORIANO / AFP/AFP
Cristiano Ronaldo/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem