Partner merytoryczny: Eleven Sports

Sylwia Dekiert wypaliła ws. Ronaldo. A potem zaczęło się piekło. "Nieprofesjonalne"

Jeszcze długo nie zamilkną echa poniedziałkowego meczu 1/8 finału Euro 2024 pomiędzy Portugalią a Słowenia. Jednym z najważniejszych momentów potyczki był zmarnowany rzut karny Cristiano Ronaldo. Nad gwiazdorem suchej nitki nie zostawiła Sylwia Dekiert. Prowadzącej studio meczowe w TVP Sport oberwało się w mediach społecznościowych. Kibice są oburzeni i chcą nawet odsunięcia kobiety od nadchodzących spotkań niemieckiej imprezy.

Sylwia Dekiert
Sylwia Dekiert/Artur Zawadzki/Reporter

Kibice reprezentacji Portugalii chyba w najczarniejszych snach nie spodziewali się tego, że awans do ćwierćfinału Euro 2024 w starciu z gremialnie skreślaną Słowenią wywalczą dopiero po serii rzutów karnych. Niewiele brakowało, a wcale nie doszłoby do wojny nerwów. W trakcie dogrywki do "jedenastki" podszedł Cristiano Ronaldo, który otrzymał szansę na zdobycie pierwszej bramki w turnieju. Kapitan "Nawigatorów" dobrze uderzył piłkę, jednak jego zamiary wyczuł Jan OblakKapitan zespołu z Bałkanów nie dopuścił do tego, by futbolówka wpadła do siatki i stał się na chwilę bohaterem kraju.

Internauci wściekli na Sylwię Dekiert. Wystarczyło tylko jedno zdanie

Były gracz Realu Madryt czy Juventusu długo z kolei nie potrafił się po tym pozbierać. W zaledwie kilka sekund zalał się łzami i z trudem przystąpił do drugiej części dogrywki. Postronni kibice wprost nie mogli uwierzyć w widok płaczącego Cristiano Ronaldo. W studiu TVP Sport również zapanował szok. Na mocny komentarz dotyczący zachowania Portugalczyka zdecydowała się Sylwia Dekiert. "Zachowanie Ronaldo po niestrzelonym karnym było nieprofesjonalne" - powiedziała kobieta, co od razu wychwycili internauci. Na dziennikarce w serwisie "X" nie zostawiono suchej nitki.

"Sylwia Dekiert jedzie z Cristiano w TVP bardziej niż najwięksi hejterzy" - napisał między innymi pan Tomasz. "Czy możecie usunąć ze studia panią Dekiert? Skandaliczny komentarz o płaczu Ronaldo jako nieprofesjonalnym. Co to ma być? Już powinna zostać wyrzucona 3 lata temu jak uśmierciła Eriksena" - dodał wściekły pan Kacper. Nawiązał on do roku 2021 i przykrych scen z duńskim piłkarzem, który w starciu z Finlandią miał atak serca na boisku. Podobnych komentarzy znajdziemy multum.

Podczas Euro 2020, rozgrywanego w 2021 roku, zrobiło się zdecydowanie bardziej nerwowo. Opinie kibiców przerodziły się wtedy w zmasowany hejt wymierzony w kierunku prezenterki. Głos musiał zabrać ówczesny szef TVP Sport, Marek Szkolnikowski. "Czy można było to studio zrobić lepiej? Oczywiście, że tak. Czy powinniśmy wywiesić białą flagę? Nie, wszyscy czekali na informacje, że Eriksen żyje. Machina Euro 2020 w TVP Sport pędzi dalej, a wylewanie wiadra pomyj na Sylwię Dekiert jest po prostu słabe. Co się stało z naszym pięknym krajem, że nie ma już fundamentalnych wartości jak szacunek wobec kobiety? Sylwia mogła zachować się lepiej, ale cały zespół TVP Sport łącznie ze mną też. Za to przepraszamy, ale na ubliżanie i chamstwo nie pozwolę" - napisał na Twitterze

Przez 20 lat pracy nigdy nie miałam trudniejszego studia. Ch.Eriksen dochodzi do siebie i to jest najważniejsza informacja. Nie uśmierciłam go, więc nie rozumiem skali hejtu. Pytanie o żałobę na wypadek gdyby... faktycznie było niefortunne. Przepraszam. Bądźcie zdrowi, dobrej nocy

~ oświadczyła też sama prezenterka, cytowana przez "wirtualnemedia.pl".

Sylwia Dekiert może spać spokojnie. Na razie nic jej nie grozi

Kobiecie raczej nie grozi zniknięcie ze studia TVP Sport podczas najważniejszej części turnieju. Sylwia Dekiert we poniedziałek co prawda podpadła kibicom, ale nie zmienia to faktu, że to jedna z głównych sportowych twarzy publicznego nadawcy, bez której wielu kibiców nie jest w stanie sobie wyobrazić piłkarskich mistrzostw świata czy Europy. 45-latka musi po prostu na przyszłość bardziej uważać na słowa, bo w XXI wieku nic nie przejdzie niezauważone.

***

Zobaczcie także nasz raport specjalny i bądźcie na bieżąco: EURO 2024.

Jannik Sinner - Yannick Hanfmann. Skrót meczu/Polsat Sport/Polsat Sport
Sylwia Dekiert na meczu barażowym o awans do Euro 2024 Polska-Estonia/Fotokibit/East News
Przemysław Babiarz, Sylwia Dekiert/Piętka Mieszko/AKPA
Maciej Kurzajewski, Sylwia Dekiert/Gillert/AKPA
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem