Partner merytoryczny: Eleven Sports

Mecz Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0-0 w 30. kolejce Ekstraklasy

Pogoń Szczecin zremisowała 0-0 z Legią Warszawa w spotkaniu 30. kolejki Ekstraklasy. "Wojskowi" grali lepiej, stworzyli więcej sytuacji, ale zabrakło im szczęścia. Piłkarze Stanisława Czerczesowa już wcześniej zapewnili sobie mistrza rundy zasadniczej.

Adam Hlouszek (z lewej) walczy o piłkę z Marcinem Listkowskim (z prawej)
Adam Hlouszek (z lewej) walczy o piłkę z Marcinem Listkowskim (z prawej)/Marcin Bielecki/PAP

"Wojskowi" zaczęli imponująco. Jeszcze przed upływem piątej minuty, swoimi strzałami Dawida Kudłę starali się zaskoczyć Michaił Aleksandrow i Michał Pazdan. Bułgar trafił wprost w bramkarza "Portowców", a Polak nie trafił w światło bramki.

Po kwadransie, warszawianie ponownie zaatakowali bramkę gospodarzy. Po dośrodkowaniu Pazdana, świetnym strzałem głową popisał się Aleksandar Prijović, ale Szwajcar chybił o kilka centymetrów.

W 23. minucie, szczecinianie mieli swoją szansę na objęcie prowadzenia, ale fatalnie spudłował Łukasz Zwoliński.

Cztery minuty później odpowiedzieli stołeczni. Po pięknym rajdzie, Ondrej Duda, dograł piłkę na prawą stronę pola karnego Pogoni, a przed szansą stanął Łukasz Broź. Obrońca uderzył mocno, ale wprost w dobrze ustawionego bramkarza zespołu Czesława Michniewicza.

"Legioniści" wciąż naciskali. Po ciekawym rozegraniu rzutu wolnego, Duda zagrał do Guilherme, ale Brazylijczyka uprzedził Kudła. Bramkarz Pogoni twierdził, że pomocnik gości zaatakował go, po tym jak ten złapał piłkę i doskoczył do rywala. Arbiter uznał jednak, że żaden z zawodników nie zasłużył na upomnienie.

Na początku drugiej części spotkania, piłka trafiła w rękę Artura Jędrzejczyka w polu karnym "Wojskowych", ale arbiter Piotr Lasyk nie zdecydował się wskazać na "wapno".

"Portowcy" nie rezygnowali ze starań. W 65. minucie, lewą stroną boiska szarżował Adam Gyurcso, ale swój rajd Węgier zakończył bardzo niecelnym strzałem.

Trener gości - Stanisław Czerczesow chciał rozruszać swoich podopiecznych i w 72. minucie posłał na murawę Kaspera Hamalainena. Fin zastąpił Prijovicia.

Legia atakowała do końca, ale nie była w stanie "odczarować" bramki Dawida Kudły. Dobrą szansę zmarnował między innymi rezerwowy Michał Kucharczyk.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0-0

Pogoń: Dawid Kudła - Adam Frączczak, Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Ricardo Nunes - Rafał Murawski, Mateusz Matras (83, Jakub Piotrowski), Adam Gyurcso (85, Miłosz Przybecki), Takafuma Akahoshi, Michał Listkowski (58, Vladimer Dwaliszwili) - Łukasz Zwoliński

Legia: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź (84, Bartosz Bereszyński), Artur Jędrzejczyk, Jakub Rzeźniczak, Adam Hlouszek - Michał Pazdan, Ondrej Duda (78, Michał Kucharczyk), Guilherme, Michaił Aleksandrow, Aleksandar Prijović (72, Kasper Hamalainen) - Nemanja Nikolić

Sędzia: Piotr Lasyk. Widzów: 14 348.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem