Głowacki: Boli nas
- Boli nas to, że opuszczamy Warszawę z zerowym dorobkiem punktowym. Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać i zapewne podróż do Krakowa nie będzie należała do najciekawszych - powiedział stoper Wisły Arkadiusz Głowacki po porażce z Legia (1:2).

O straconych bramkach.
- Czasami tak jest, że popełnia się błędy. Kiedy przegrywaliśmy 1:2, to za wszelką cenę chcieliśmy doprowadzić do remisu, ale brakowało nam skuteczności. Kiedy się przegrywa to w podświadomości chce się jak najszybciej zdobyć gola, ale jak już powiedziałem zabrakło skuteczności. Co tu dużo mówić, jesteśmy smutni i zawiedzeni.
O planach na przyszłość
- Musimy zapomnieć o tej porażce i wierzyć, ze zdołamy wywalczyć w tym sezonie mistrzostwo Polski. Należy koncentrować się na kolejnych meczach, w których musimy zdobywać po trzy punkty.
O ostatniej sytuacji
- Mogłem mieć dzisiaj asystę, ale to już nie jest istotne. Punktów nam to nie dało.
O bramkarzu Legii
- Można powiedzieć, że Jan Mucha wygrał dzisiaj Legii mecz. Kibice mogli oglądać dzisiaj wiele świetnych interwencji w jego wykonaniu. Mucha był dzisiaj znakomity.
Michał Białoński, Warszawa