Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ekstraklasa: Lechia i Podbeskidzie w "ósemce", Wisła i Ruch poza nią!

W najciekawszym meczu 30. kolejki Wisła Kraków tylko zremisowała z Zagłębiem Lubin 1-1, przez co spadła na 11. pozycję. Miejsce w mistrzowskiej grupie wywalczyły sobie Lechia i Podbeskidzie, które zepchnęło do grupy spadkowej Ruch współczynnikiem fair-play!

Rafał Wolski i Maciej Sadlok smutni po remisie Wisły z Zagłębiem 1-1.
Rafał Wolski i Maciej Sadlok smutni po remisie Wisły z Zagłębiem 1-1./Jacek Bednarczyk/PAP

Takiej sytuacji jeszcze nie było. Przed ostatnią kolejką Ekstraklasy aż sześć drużyn: Ruch, Lechia, Wisła, Podbeskidzie, Korona i Jagiellonia miało szanse na awans do górnej połowy tabeli. Miejsca były jednak tylko dwa, więc walka w ostatniej kolejce rundy zasadniczej zapowiadała się pasjonująco.

Ruch marzył o remisie w Gdańsku, ale Lechia chciała wygrać, by awansować do czołowej "ósemki". 

Wisła, Lechia, Ruch miały sprawy w swoich nogach i głowach. Jeśli  by wygrały swoje mecze, osiągnęłyby cel. Jagiellonia i Podbeskidzie musiały też wygrać i liczyć na potknięcie rywali.

Walka o grupę mistrzowską była pasjonująca! Ponad godzinę była w niej Wisła Kraków, która prowadziła po golu Rafała Boguskiego, ale później wyrównał Czech Michal Papadopulos i zepchnął krakowian na 11. miejsce!

Z nieszczęścia krakowian skorzystało Podbeskidzie, które pokonało Trermalicę 2-0 i przy identycznym bilansie punktów oraz bramek, wyprzedziło Ruch Chorzów tzw. współczynnikiem fair-play! Górale mieli mniej żółtych kartek i wyższe oceny za zachowanie kibiców, niż "Niebiescy". Dlatego to oni zagrają o puchary, Ruch będzie się bronił przed spadkiem.

Lechia miała dwa dobre dni, w których punktowała. W piątek Trybunał Arbitrażowy przy PKOl przywrócił jej odebrany wcześniej przez Komisję Licencyjną punkt, a w sobotę pokonała "Niebieskich", podłączając do walki o puchary.

Ze swojego zadania wywiązała się Korona. Pokonała Górnika Zabrze. Nie udało się jej jednak awansować do grupy mistrzowskiej, bo zapunktowała solidnie Lechia.

W Krakowie Wiśle pojawił się kłopot już na rozgrzewce przed meczem. Kontuzji doznał Paweł Brożek, który był już wpisany do wyjściowego składu. Awaryjnie zastąpił go Krzysztof Drzazga, który w ten sposób brawurowo przedostał się do wyjściowego skład. Zaplusował udanym występem w rezerwach Wisły, przeciwko KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, gdy strzelił bramkę, a drugą wypracował.

Zagłębie opanowało środek pola, gdzie skoncentrowało spore siły (m.in. zbiegał tam nominalny skrzydłowy Łukasz Janoszka), ale to "Biała Gwiazda" objęła prowadzenie. Z lewej flanki dośrodkował Patryk Małecki, a zza pleców obrońców wyskoczył Rafał Boguski, który technicznym strzałem piętą, z pięciu metrów skierował piłkę do siatki!

W 38. min kibice cieszyli się już z drugiej bramki dla Wisły, gdy do siatki - po nastrzeleniu Zdenka Ondraszka - wślizgiem piłkę skierował Drzazga, ale była to radość przedwczesna. Sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Powtórki dowiodły, że go nie było.

Po przerwie Zagłębie próbowało przycisnąć jeszcze bardziej. Trener Piotr Stokowiec wprowadził Luisa Carlosa. Ten ruch odmienił oblicze spotkania. Ataki "Miedziowych" stały się bardziej efektywne.

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1-1. Galeria

Zobacz galerię
+2

W 67. min Carlos wywalczył rzut wolny z 30 m, winowajca - Boban Jović protestował, że nie faulował, ale nic to nie dało. Z rzutu wolnego prostopadle podał "Figo", czyli Filip Starzyński, a głową piłkę trącił do siatki Michal Papadopulos i Michał Miśkiewicz był bez szans!

Wisła starała się, zagrażała. W końcówce najlepszą okazję miał Zdenek Ondraszek - po jego główce piłka zmierzała do siatki, ale ofiarnie wybił ją Maciej Dąbrowski! I tak "Biała Gwiazda" przegrała bitwę o pierwszą "ósemkę". Kibice podziękowali jej jednak za walkę. Trzy wygrane i remis w czterech ostatnich meczach to i tak niezły wynik.

Zagłębie potwierdziło, że pod batutą Piotra Stokowca może wywalczyć puchary już w tym roku! Było zespołem dojrzałym, świetnie przygotowanym.

Z Krakowa Michał Białoński

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1-1 (1-0) 

Bramki: 1-0 Rafał Boguski (11.), 1-1 Michal Papadopulos (68.-głową).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Rafał Wolski, Arkadiusz Głowacki. KGHM Zagłębie Lubin: Filip Starzyński, Martin Polacek, Aleksandar Todorovski, Luis Carlos.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 23 079. 

Wdowczyk po remisie z Zagłębiem. Wideo/Michał Białoński/INTERIA.TV


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem