Bourque, jeszcze jako hokeista Calgary Flames, na początku stycznia brutalnie sfaulował Nicklasa Backstroema. Gwiazdor Capitals rozgrywał wtedy kapitalny mecz - wypracował każdą z trzech bramek dla swojego zespołu, co do tego stopnia rozsierdziło Bourque'a, że uderzył rywala łokciem w głowę. "Nawet nie wiedziałem, że uderzyłem go w głowę" - próbował później zbagatelizować zajście, ale później przyznał, że już wtedy liczył się z konsekwencjami. Na odsunięciu od pięciu meczów nie mogło się skończyć. "Jeśli ktoś fauluje w taki sposób i dostaje za to pięć meczów kary, to musi być przygotowany na poniesienie konsekwencji. To nie tak, że cały dzień przed meczem o tym mówiliśmy, ale dzisiaj była okazja, aby wyrównać rachunki. Hendricks wyszedł na lód i zrobił świetną robotę" - powiedział napastnik Capitals Troy Brouwer. Matt Hendricks wielkim hokeistą nie jest, ale w klasyfikacji pojedynków na pięści zajmuje wysoką pozycję w NHL. Capitals cenią jego umiejętności, skoro przed rokiem zaoferowali mu kontrakt warty grubo ponad półtora miliona dolarów. Gdy tylko Bourque pojawił się na lodzie, "tafgai" z Waszyngtonu wyzwał go na pojedynek. Górą był jednak nowy hokeista Montreal Canadiens. Za to w hokeja lepiej grali Capitals. Najlepszym zawodnikiem uznano Michala Neuvirtha. Młody bramkarz pochodzący z Usti nad Łabą obronił 31 strzałów i zaliczył drugi shutout w sezonie, a szósty w karierze. 19. gola w sezonie strzelił Aleksander Owieczkin, a jego zespół świetnie zagrał w defensywie (25 zablokowanych strzałów). W ofensywie nie było już tak efektownie - tylko 16 strzałów, ale skoro w 9. minucie prowadzi się już dwoma bramkami, to ... "Tak naprawdę nie ma po co strzelać kolejnych goli" - rozbroił szczerością napastnik gości Marcus Johansson. Zobacz walkę Rene Bourque'a z Mattem Hendricksem Zobacz brutalny faul Rene Bourque'a Wyniki środowych spotkań sezonu regularnego hokejowej ligi NHL Montreal Canadiens - Washington Capitals 0-3 Chicago Blackhawks - Buffalo Sabres 6-2 Colorado Avalanche - Florida Panthers 4-3 (po dogrywce) Anaheim Ducks - Phoenix Coyotes 6-2