Zmiana w zespole Igi Świątek. Nagłe ogłoszenie, sensacyjna roszada
Głośno w ostatnich dniach zrobiło się wokół Igi Świątek za sprawą doniesień o tajnym zapisie w jej umowie z Tomaszem Wiktorowskim. Zarówno obóz tenisistki, jak i jej były szkoleniowiec zdążyli się odnieść do sprawy, dementując plotki. Dzień później do kibiców dotarła kolejna ważna wiadomość dotycząca raszynianki. W obozie Świątek doszło do sensacyjnej zmiany, co zostało potwierdzone w oficjalnym komunikacie.
Chociaż sezon powoli zbliża się ku końcowi, w mediach, a w szczególności w Polsce wciąż wiele uwagi poświęca się Idze Świątek. W ostatnich dniach światło dzienne ujrzały sensacyjne doniesienia dotyczące "tajnej umowy" pomiędzy tenisistką, a jej byłym szkoleniowcem, Tomaszem Wiktorowskim. Zgodnie z nimi w umowie miał znajdować się zapis, który zabraniał szkoleniowcowi po rozstaniu z raszynianką przez rok trenować żadnej z jej rywalek.
Informacje bardzo szybko zdementował obóz wiceliderki rankingu WTA. Również Wiktorowski na łamach "Faktu" odniósł się do nich, wykluczając ich prawdziwość. Temat zdążył już rozgrzać opinię publiczną. A dzień później padł kolejny komunikat, który został odebrany z niemałą ekscytacją przez kibiców.
World Tennis League. Zmiana w zespole Igi Świątek. Ogłosili to znienacka
19 grudnia Iga Świątek weźmie udział w pokazowym turnieju tenisowych World Tennis League. Pewne było, że u jej boku w zespole Eagles znajdzie się również Hubert Hurkacz i Barbora Krejcikova. W środę poznaliśmy kolejnego uczestnika rozgrywek. Kibice od dawna czekali na jego powrót na kort.
Mowa o Nicku Kyrgiosie, który oficjalnie został zaprezentowany jako czwarty członek zespołu Eagles. Charakterystyczny Grek ostatni mecz rozegrał w czerwcu 2023 roku. Od tamtej pory zmagał się z wieloma kontuzjami, które skutecznie opóźniały jego powrót na kort. Drużynę Kites, w skład której wchodzą Jasmine Paolini, Paula Badosa i Stefanos Tsisipas zasilił natomiast Casper Ruud.
Pierwotnie to Norweg miał zagrać w zespole Igi Świątek, natomiast Nick Kyrgios w Team Kites. Doszło jednak do nieoczekiwanej roszady na niecały miesiąc przed rozpoczęciem rywalizacji.
W rywalizacji bierze udział szesnaście zawodniczek i zawodników podzielonych na cztery, czteroosobowe zespoły. Gra toczy się w każdej możliwej kombinacji, co oznacza, że podczas turnieju oglądać będziemy mogli kobiecego i męskiego singla, kobiecego i męskiego debla, a także zmagania w parach mieszanych. Będzie to już trzecia edycja pokazowego turnieju.