Partner merytoryczny: Eleven Sports

Paolini pod ogromną presją, decydowały sekundy. Od razu wskazała na Igę Świątek

Iga Świątek nie jest już liderką rankingu WTA, ale pozostaje punktem odniesienia dla bardzo wielu tenisistek. Jedną z nich jest Jasmine Paolini. Włoszka z polskimi korzeniami opublikowała filmik na Instagramie, w którym przez minutę odpowiada na krótkie pytania. Padły kwestie ulubionego turnieju wielkoszlemowego, zabrania jednej cechy od którejś z rywalek oraz określenie najtrudniejszej oponentki. Padło nazwisko raszynianki.

Iga Świątek i Jasmine Paolini
Iga Świątek i Jasmine Paolini/MATTHEW STOCKMAN / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP - ANGELA WEISS/ AFP/AFP

Swój Ostatni mecz Jasmine Paolini rozegrała 11 października, przegrała wtedy w ćwierćfinale Wuhan Open z Qinwen Zheng 2:6, 6:3, 3:6. Po osiągnięciu finału Rolanda Garrosa i Wimbledonu trochę obniżyła poziom, wiele osób sugeruje, że poczuła zmęczenie sezonem. W turnieju olimpijskim odpadła w trzeciej rundzie, w US Open zatrzymała się na czwartej. W Cincinnati i Pekinie zagrała tylko po dwa spotkania.

Z drugiej jednak strony - wygrała olimpijskie złoto w deblu, wspólnie z Sarą Errani, a później dołożyły do tego tytuł w Pekinie. Paolini będzie jedynką zawodniczką w stawce w Rijadzie, która zagra w singlu i deblu.

Przegrała finał Roland Garros z Igą Świątek. I wskazała inny turniej jako ten ulubiony. Tam też była w finale

Nie zmienia to jednak faktu, że swoimi punktami zdobytymi w WTA Race zakwalifikowała się do turnieju Finals. Trudno z tym dyskutować. Znajdzie się w drugim koszyku z Coco Gauff, co oznacza, że w grupie na pewno nie trafi na zwyciężczynię zeszłorocznego US Open. Nie uniknie natomiast kogoś z dwójek Iga Świątek - Aryna Sabalenka oraz Zheng - Barbora Krejcikova. Z Czeszką przegrała wspomniany mecz o tytuł na londyńskiej trawie All England Club, więc ma się na kim rewanżować.

Włoszka z polskimi korzeniami wrzuciła w poniedziałek ciekawy filmik na swój instagramowy profil. Odpowiadała przez minutę na krótkie pytania. Padły kwestie ulubionego serialu ("Skazany na śmierć"), youtubera, ale nie zabrakło kwestii sportowych. Wskazała Rogera Federera nad Rafaelem Nadalem i Novakiem Djokoviciem oraz Wimbledon jako ulubiony turniej. Jak przyznała, wolałaby wygrać Szlema niż awansować na pierwsze miejsce w zestawieniu WTA. 

Gdyby z kolei mogła wziąć jedną cechę od którejś z rywalek, zabrałaby serwis Jeleny Rybakiny.

Jasmine Paolini: Iga Świątek najtrudniejszą rywalką do grania

Na koniec prowadzący zapytał o najtrudniejszą przeciwniczkę do gry. Paolini szybko stwierdziła, że Iga Świątek. Wydaje się więc, że z pierwszego koszyka w Arabii Saudyjskiej wolałaby trafić Sabalenkę, chociaż z tego zestawu nie da się wylosować łatwo (ceremonia już we wtorek).

Świątek i Paolini zagrały ze sobą łącznie trzy razy. Nasza rodaczka zawsze była górą, wygrywała bez straty seta. Włoszka z 6 setach ugrała przeciwko niej tylko 9 gemów. W tegorocznym finale French Open poległa 2:6, 1:6, dwa lata temu przegrała w pierwszej rundzie US Open (3:6, 0:6), a w 2018 roku nie dała rady raszyniance w 1/8 finału w Pradze (również 2:6, 1:6). Czy w Rijadzie dojdzie do czwartej konfrontacji?

DJB: Nam, polskim klubom nie opłaca się grać w LM" WIDEO /Do jednej bramki/POLSAT BOX GO
Jasmine Paolini/MARIJAN MURAT/DPA/dpa Picture-Alliance/AFP
Iga Świątek/KIRK IRWIN/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/Getty Images via AFP/AFP
Jasmine Paolini i Iga Świątek/EMMANUEL DUNAND / AFP /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem