Partner merytoryczny: Eleven Sports

Burza po rozstaniu Świątek z trenerem. "To żałosne". Padły słowa ws. Darii Abramowicz

Rozstanie Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim wciąż rezonuje, odbijając się szerokim echem w mediach. Po decyzji obecnej wiceliderki rankingu WTA dotyczącej zmiany szkoleniowca rozpętała się istna burza. Swój głos w sprawie przytaczanych w dyskusjach argumentów wyraziła Joanna Sakowicz-Kostecka. "To żałosne" - stwierdziła, odnosząc się do krytykowania osiągnięć Igi Świątek z tego sezonu. Wypowiedziała się także jednoznacznie na temat Darii Abramowicz.

Tenis. Na zdjęciu Iga Świątek, trener Tomasz Wiktorowski oraz Daria Abramowicz
Tenis. Na zdjęciu Iga Świątek, trener Tomasz Wiktorowski oraz Daria Abramowicz/MATTHEW STOCKMAN / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP / Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Od pojawiania się komunikat dotyczącego zakończenia współpracy Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim minęło już sporo czasu. Polska tenisistka o swojej decyzji informowała już na początku października, dziękując przy okazji 43-letniemu szkoleniowcowi za trzy lata pełne sukcesów. To właśnie pod jego wodzą 23-latka stała się najlepszą tenisistką na świecie, która przez długi czas dominowała w rankingu WTA.

- Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to Trener pierwszy wypowiedział to na głos - pisała Iga Świątek, podsumowując współpracę z Tomaszem Wiktorowskim.

Iga Świątek pracuje już pod okiem swojego nowego trenera - Wima Fissette'a, przygotowując się do turnieju WTA Finals. Polka wraz ze swoim sztabem jest już obecna w Rijadzie, gdzie powalczy z Aryną Sabalenką o miejsce w fotelu liderki rankingu WTA na koniec sezonu. Przed rozpoczęciem rywalizacji w Arabii Saudyjskiej to Białorusinka znajduje się w dużo lepszym położeniu, mając aż 1046 punktów przewagi nad naszą reprezentantką.

Tenis. Wraca temat rozstania Świątek z trenerem Wiktorowskim. Padły słowa o Abramowicz

Choć w powietrzu czuć już atmosferę związaną z imprezą WTA Finals, wciąż nie milkną echa dotyczące wspólnej pracy Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim oraz powodów jej zakończenia. Głos w tej sprawie zabrała ostatnio między innymi Joanna Sakowicz-Kostecka. Była polska tenisistka, a obecnie ekspertka i komentatorka Canal+ przyznała otwarcie w rozmowie z portalem xyz.pl, że była zaskoczona takim obrotem spraw. Odniosła się także do słów padających pod adresem tegorocznych występów Igi Świątek.

Jeżeli duet odnosi sukcesy, a tak było w przypadku Igi i Tomasza Wiktorowskiego, to dlaczego kończyć współpracę? Chcę to wyraźnie podkreślić – w tym sezonie również osiągnęli bardzo wiele. Byłam wręcz zdegustowana, gdy w polskich mediach czytałam o „wpadkach” po porażkach w półfinale czy ćwierćfinale. Nawet brązowy medal na igrzyskach w Paryżu skomentowano jako rozczarowanie! To żałosne

~ powiedziała Joanna Sakowicz-Kostecka

I dodała: - Iga wygrała French Open, wcześniej triumfowała w Rzymie, Madrycie (w obydwu finałach pokonała Arynę Sabalenkę). To korty ziemne. Wcześniej wygrywała na nawierzchniach twardych w Indian Wells i Dausze, a na koniec jeszcze zdobyła medal olimpijski. Pięć turniejów i medal - to są wielkie sukcesy.

Joanna Sakowicz-Kostecka została zapytana także o współpracującą z Igą Świątek psycholog Darię Abramowicz oraz jej pozycję w sztabie polskiej tenisistki. Przy rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim pojawiły się bowiem teorie mówiące o tym, że to właśnie ona, a nie doświadczony szkoleniowiec miała w nim ostateczny i decydujący głos. Jak zapatruje się na ten temat znana ekspertka?

- To insynuacje osób, które nie miały dostępu do zespołu. Takie zarzuty pasują do narracji, że skoro kobieta - psycholożka - miała dużo do powiedzenia, to musi być coś nie tak. Gdy zapadła decyzja o zmianie trenera, ktoś musiał zostać obwiniony. Zostawmy to. Kluczowe jest jedno - to Iga zawsze miała i będzie mieć decydujący głos w swoim sztabie. Tak być powinno. Jeśli to trener dominuje, to znaczy, że system źle funkcjonuje - stwierdziła jednoznacznie.

Turniej WTA z udziałem Igi Świątek rozpocznie się 2 listopada i potrwa przez tydzień. Poza polską tenisistką w imprezie wezmą udział także: Aryna Sabalenka, Cori "Coco" Gauff, Jelena Rybakina, Jasmine Paolini, Jessica Pegula, Qinwen Zheng oraz Barbora Krejcikova. Przed rokiem w Cancun najlepsza była nasza zawodniczka. I teraz będzie walczyła o powtórzenie tego wielkiego sukcesu.

Iga Świątek - Ludmiła Samsonowa, 6:4, 6:1. SKRÓT. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Iga Świątek i Daria Abramowicz/Wojciech Kubik/East News
Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski/AFP
Iga Świątek/AFP/GETTY IMAGES NORTH AMERICA MATTHEW STOCKMAN/MS / FDD/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem