Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bolesna porażka Igi Świątek, już chcą powtórki. Polka ma się czego obawiać

Turniej WTA Finals w Rijadzie tradycyjnie zwieńczył sezon w kobiecym tenisie, a najwięcej powodów do radości mają Coco Gauff oraz Aryna Sabalenka. Pierwsza z nich sięgnęła po trofeum w Arabii Saudyjskiej, z kolei Białorusinka kończy sezon na fotelu liderki światowego rankingu. Eksperci WTA postanowili podsumować ostatnie miesiące i pokusili się o prognozy na kolejny rok. A w nich pada kilka nazwisk zawodniczek, które mogą stanowić duże wyzwanie dla Igi Świątek. Pojawiła się też wzmianka o Coco Gauff, która ostatnio ograła 23-latkę.

Iga Świątek
Iga Świątek/CHARLY TRIBALLEAU /AFP

Kobiecy sezon w tenisie zwieńczył prestiżowy turniej WTA Finals, podczas którego o tytuł walczyły najlepsze zawodniczki minionych miesięcy. Triumfowała Coco Gauff, która w fazie grupowej pokonała m.in. Igę Świątek, w półfinale wyeliminowała Arynę Sabalenkę, a w starciu o trofeum poradziła sobie z Qinwen Zheng. 

Sezon na fotelu liderki światowego rankingu kończy Białorusinka, która wygrała Australian Open oraz US Open, a pod nieobecność Świątek odrobiła straty do Polki i wyprzedziła ją w zestawieniu. Ta roszada na szczycie klasyfikacji sprawia, że kolejny sezon zapowiada się ekscytująco, czego zresztą spodziewają się też eksperci współpracujący z WTA. W analizie opublikowanej na stronie organizacji rozłożyli na czynniki pierwsze ostatnie miesiące oraz przedstawili prognozy dotyczące tego, co może czekać nas w przyszłości.

Jednym z zagadnień, nad jakim pochylili się eksperci, są statystyki i rekordy. Zapytano ich o to, które indywidualne osiągnięcia zaimponowały im najbardziej. W tym kontekście padło m.in. nazwisko Świątek. 

"Iga Świątek została pierwszą zawodniczką urodzoną po 1990 r., która wygrała pięć tytułów Wielkiego Szlema w grze pojedynczej, gdy w maju zdobyła swój czwarty tytuł Rolanda Garrosa. W tym czasie była jedyną zawodniczką poniżej 30. roku życia z pięcioma tytułami w tourze" - zauważyła Courtney Nguyen.

Iga Świątek vs. Coco Gauff również w 2025 roku? Eksperci na to czekają

Nazwisko Polki pada zresztą kilkukrotnie we wspomnianej analizie WTA. Eksperci pytani o to, mecze których zawodniczek najchętniej oglądaliby w 2025 roku, wskazali właśnie m.in. na zawodniczkę z Raszyna. A niektórzy najwyraźniej już chcą powtórki z tegorocznego WTA Finals, kiedy to Coco Gauff pokonała Świątek.

Wiem, że to brzmi śmiało, ale nie mogę się doczekać kolejnych meczów Igi Świątek z Coco Gauff. Bezpośredni pojedynek to wciąż jednostronny wynik 11-2 dla Igi, ale ostatni - zwycięstwo Gauff w dwóch setach - sugeruje, że w przyszłości będzie to bardziej sprawiedliwa walka

~ stwierdził dziennikarz Greg Garber.

Jason Juzwiak również chętnie będzie śledził poczynania wiceliderki rankingu, ale po drugiej stronie siatki chciałby często oglądać Barborę Krejcikovą. "Finały WTA przypomniały mi, że Barbora Krejcikova zawsze daje z siebie wszystko w starciu z Igą Świątek, co sprawia, że ich pojedynki są nieprzewidywalne" - przyznał.

Znaczna część analizy dotyczy zresztą właśnie przyszłego sezonu. I tu prognozy są mniej optymistyczne dla Świątek, ponieważ eksperci więcej uwagi poświęcili rywalkom Polki, upatrując w nich kandydatek do sięgania po triumfy. Część z nich nie ukrywa, że nie może doczekać się, aż Karolina Muchova będzie w pełni zdrowa, dzięki czemu będzie mogła zaprezentować swoje możliwości. 

"Karolina Muchova wróciła już na 22. miejsce na świecie po rozegraniu ośmiu turniejów w tym roku - zaledwie ośmiu . I wygląda na to, że gra lepiej niż wtedy, gdy po raz pierwszy znalazła się w pierwszej dziesiątce w zeszłym roku. Niech los obdarzy ją kolejnym pełnym, zdrowym sezonem, aby mogła zobaczyć, jak wysoko może się wspiąć" - stwierdził Juzwiak.

Te tenisistki mogą zagrozić Idze Świątek

Zagrożeniem dla zawodniczki z Raszyna może być także Marketa Vondrousova. Jak wskazał Alex Macpherson, Czeszka już w przeszłości udowadniała, że potrafi wrócić w wielkim stylu na kort nawet po długiej przerwie. Zdaniem Courtney Nguyen sporo namieszać w światowej czołówce może też Mirra Andriejewa. "Przyjmujemy stały rozwój i sukces Andriejewej za pewnik" - oceniła.

W kontekście zawodniczek, które nie błszczały jeszcze w pełni w 2024 roku, ale mogą odnosić sukcesy w kolejnym sezonie wymieniane są także Peyton Stearns i Amanda Anisimowa. 

Masz na myśli, że to nie miało znaczenia?!”. Iga zaskoczona słowami dziennikarza. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Iga Świątek/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Iga Świątek/Martin Keep/AFP
Iga Świątek/CLAUDIO CRUZ/AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem