Nikita Mazepin jak najszybciej chciałby zapomnieć o kończącym się właśnie roku. Za Rosjaninem zupełnie nieudany debiut w Formule 1. Pomimo ogromnych starań, przez które bardzo często 22-latek rozwijał swój bolid, zawodnik pochodzący z Moskwy ukończył sezon jako najgorszy kierowca w stawce, nie inkasując przy tym ani jednego punktu. Wydawało się, że gorzej być już nie może. Niedzielny poranek w Abu Zabi pokazał, że jednak może. Rutynowy test na obecność koronawirusa wykazał bowiem wynik pozytywny, co oczywiście eliminuje reprezentanta Haasa z decydującego wyścigu. Na domiar złego, amerykańska ekipa choćby nawet chciała - nie wystawi do rywalizacji rezerwowego zawodnika, ponieważ w tym przypadku wymagany jest udział w choćby jednym treningu. Na całe szczęście wyścig odbędzie się zgodnie z planem. Jego początek zaplanowano na godzinę 14:00. Transmisja w Polsacie i Eleven Sports 1.