W komunikacie zespołu zamieszczonym na stronie internetowej podkreślono, że transakcja uzyskała jednogłośne poparcie zarządu, w tym Sir Franka Williamsa, który stwierdził, że umowa zapewni najlepszy wynik dla akcjonariuszy spółki i sukces zespołu w F1. "Cieszymy się, że to Dorilton jest nowym właścicielem zespołu. Rozpoczynając ten proces, chcieliśmy znaleźć partnera, który podziela tę samą pasję i wartości, który dostrzeże potencjał zespołu i uwolni jego siłę. Wiemy, że w Dorilton właśnie to znaleźliśmy. Ludzi, którzy rozumieją ten sport i rozumieją, jak osiągnąć sukces. Ludzi, którzy szanują dziedzictwo zespołu i zrobią wszystko, aby zapewnić mu sukces w przyszłości" - podkreśliła szefowa stajni z Grove Claire Williams."Jako rodzina zawsze stawiamy nasz zespół na pierwszym miejscu. Powrót na ścieżkę sukcesu i ochrona naszych ludzi od samego początku leżały u podstaw tego procesu. To może być koniec epoki Williamsa jako rodzinnego zespołu, ale wiemy, że jest w dobrych rękach. Sprzedaż zapewnia przetrwanie zespołu, ale co najważniejsze, zapewni drogę do zwycięstw. Jesteśmy ogromnie wdzięczni Doriltonowi za wiarę, jaką okazali naszej ekipie. Chciałabym również podziękować zarządowi Williamsa i naszym doradcom, którzy niestrudzenie pracowali nad tym przez ostatnie miesiące, a także naszym pracownikom, którzy pozostali niezachwianie lojalni" - dodała.W ubiegłym roku barw Williamsa bronił Robert Kubica. W tym sezonie kierowcami stajni z Grove są George Russell i Nicholas Latifi. Podobnie jak rok temu Williams jest jednym z najsłabszych zespołów w stawce. Nie ma na koncie jeszcze ani jednego punktu. Williams zdobył dziewięć tytułów mistrza świata F1 wśród konstruktorów, po raz ostatni w 1997 roku. Od 2012 roku nie wygrał żadnego wyścigu. 16 tytułów ma w dorobku Ferrari, a 8 McLaren.W rywalizacji kierowców Williams ma w dorobku siedem tytułów. Ostatni, w 1997 roku, zdobył w barwach brytyjskiego teamu Kanadyjczyk Jacques Villeneuve.