Lista żużlowych milionerów. Wszyscy mówią o detronizacji Zmarzlika
Zarobki w PGE Ekstralidze w ostatnich latach poszybowały mocno w górę. Szlak wyznaczał Bartosz Zmarzlik, który najpierw podpisywał rekordowe umowy w Stali Gorzów, a potem rozbił bank przenosząc się do Motoru Lublin. Tyle tylko, że inni zawodnicy nie potrzebowali zbyt dużo czasu, aby dogonić mistrza świata w kontekście zarobków. Obecnie w lidze nie brakuje milionerów, a najlepsi mogą pochwalić się wielomilionowymi kontraktami.
Starty w PGE Ekstralidze to żyła złota dla żużlowców. Nic więc dziwnego, że wielu z nich marzy o tym, aby załapać się na kontrakt w najlepszej lidze świata. Nie wszyscy jednak mają umowy na najwyższym poziomie. Czołówka ligi zarabia aktualnie olbrzymie pieniądze. Choć trzeba pamiętać o wysokich wydatkach związanych z odpowiednim przygotowaniem się do sezonu, to nikt narzekać nie może. Oto lista najbogatszych zawodników PGE Ekstraligi.
Miejsca 4-5. Emil Sajfutdiniow i Artiom Łaguta
Trudno wycenić precyzyjnie kontrakty obu żużlowców, jednak gwiazdy Apatora Toruń i Sparty Wrocław z pewnością plasują się w czołowej piątce. Rosjanie z polskim paszportem należą do trójki najlepszych zawodników ligi, więc trudno się dziwić, że są sowicie opłacani przez swoich pracodawców. Ich umowy szacuje się na kwoty rzędu 3,5-4 milionów złotych. Nie można wykluczyć, że przy skutecznej jeździe te stawki jeszcze wzrosną.
Miejsce 3. Jason Doyle
U Australijczyka różnie bywa ze skutecznością, ale dzięki ciągłym zmianom klubów były mistrz świata osadził się na bardzo wysokim poziomie. W ostatnim czasie zasila zespoły z dolnej części tabeli, które szukając lidera są skłonne zapłacić wielką kasę za jego usługi. Tak było w trakcie zeszłego okna transferowego. Włókniarz Częstochowa usilnie poszukiwał zastępstwa za Leona Madsena. Wręcz musiał sięgnąć po Doyle'a, więc nie ma się co dziwić, że ten skasuje fortunę. Jego kontrakt pod Jasną Górą szacowany jest nawet na 5 milionów złotych.
Miejsce 2. Leon Madsen
Niektórzy twierdzą, że Duńczyk transferem do Falubazu Zielona Góra nawet przebił w klasyfikacji Bartosza Zmarzlika. Były wicemistrz świata trafił w nowym klubie na żyłę złota. Jego transferem był bezwzględnie hitem ostatniej giełdy. Falubaz szukał lidera, więc i musiał słono zapłacić, aby wyciągnąć byłego kapitana Włókniarza z Częstochowy. Madsen ma zarabiać w nowej drużynie 5,2 miliona złotych.
Miejsce 1. Bartosz Zmarzlik
Legendy już powstały wokół kontraktu mistrza świata w Motorze Lublin. Różne źródła podają różne kwoty, ale wszystko wskazuje na to, że Polak zarobi 5 do 6 milionów złotych. Zresztą sama umowa w Motorze to jedno, bo poza tym mistrz może liczyć na różne dodatki wynikające z jazdy dla lubelskiej drużyny. Swoją drogą jego aktualny kontrakt wygasa z końcem października przyszłego roku. Już wkrótce obie strony będą siadać do negocjacyjnego stołu. Wcale nie można wykluczyć, że kolejny kontrakt Zmarzlika znów przekroczy nowe bariery i ustanowi nowy rekord.