Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wielkie pieniądze na transfery. Rozbili bank, chcą ściągnąć największe gwiazdy

Stelmet Falubazowi Zielona Góra marzą się największe gwiazdy PGE Ekstraligi, w tym Dominik Kubera, a prezes klubu, Adam Goliński zapowiada, że chcą rzucić rękawicę Motorowi Lublin w najbliższych latach. Ubiegłoroczny beniaminek PGE Ekstraligi może liczyć nie tylko na hojnych sponsorów lokalnych, ale także na ogromne wsparcie władz miasta. Ta sytuacja ma pozostać niezmienna, choć w Zielonej Górze zmienił się prezydent oraz większość w radzie miasta. Znamy dokładne kwoty dotacji dla Falubazu.

Bartosz Zmarzlik i Piotr Protasiewicz
Bartosz Zmarzlik i Piotr Protasiewicz/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

Od wielu lat Stelmet Falubaz Zielona Góra może liczyć na przychylność miasta. Choćby dlatego, że jednym z akcjonariuszy klubu jest miasto. Pomimo zmiany prezydenta, taka sytuacja pozostanie niezmienna w kolejnych latach i to nawet pomimo faktu, że miasto wcale nie jest większościowym akcjonariuszem od mniej więcej połowy 2024 roku.

Rozgoryczony Norrie przypadkowo uderza widza rzuconą rakietą. WIDEO/AP/© 2025 Associated Press

Żużel. Falubaz otrzymał prawie 4 miliony z miejskich pieniędzy

Falubaz Zielona Góra otrzymał w 2024 roku dwie dotacje. Pierwszą w ramach udziału w PGE Ekstralidze na kwotę 3 400 000 złotych. Drugą, mniejszą, na kwotę 500 000 złotych. Tym razem dotację przekazano z myślą o szkoleniu młodzieży zielonogórskiego klubu. Łącznie daje to kwotę wsparcia na poziomie 3 900 000 złotych w 2024 roku. Do rekordu, który wykręcił GKM Grudziądz to wciąż daleko, ale i tak kwota imponuje i plasuje Falubaz w górnej części tabeli wsparcia.

Ponadto zielonogórski urząd wydał 6 000 złotych na organizację amatorskich zawodów żużlowych, a beneficjentem dotacji został Amatorski Klub Sportowy Chóragan Riders.

Żużel. Falubaz Zielona Góra idzie łeb w łeb z Apatorem Toruń

Jak już wspomnieliśmy, zielonogórzanie chcą rzucić w najbliższych latach rękawicę Motorowi Lublin i odbić drużynowe mistrzostwo Polski. Podobnie jak Apator Toruń. Te dwa zespoły idą łeb w łeb jeśli chodzi o wsparcie z miasta. Apator otrzymał z miejskich pieniędzy w ubiegłym roku 3 500 000 złotych. Oba kluby są też poprawnie prowadzone pod względem sportowym i finansowym. W najbliższych latach czekają nas ciekawe pojedynki o mistrzostwo Polski.

Stanisław Bieńkowski, Damian Ratajczak, Adam Goliński/Falubaz Zielona Góra - Facebook/materiały prasowe
Piotr Protasiewicz z bratem Grzegorzem. Dyrektor Falubazu intensywnie szuka nowych zawodników./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Dominik Kubera/Przemysław Gąbka/Flipper Jarosław Pabijan
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem