Trener ogłosił skład reprezentacji Polski. 18-letni milioner na liście
Trener żużlowej reprezentacji Rafał Dobrucki ogłosił kadrę na sezon 2025. Listę powołanych otwiera 5-krotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Niespodzianką jest nominacja dla Antoniego Mencela, który w lidze niczym specjalnym się nie wyróżniał. Debiutantem jest Oskar Paluch. Ostatnio było o nim głośno z powodu raportu ebut.pl Stali Gorzów, który ujawnił, że 18-latek zarobił w minionym sezonie aż 1,8 miliona złotych.
- Oskar zasłużył na kadrę. Miał dobre mecze, szczególnie w końcówce. Jest progres, jest praca i pewność siebie, której do niedawna brakowało. Widać, że się rozwija - tak trener kadry uzasadnił pierwsze powołanie dla Palucha.
18-letni milioner debiutantem w reprezentacji Polski
Wcześniej 18-latek był pomijany w powołaniach z prostego powodu. - Brakowało tego stempla - przyznał Dobrucki, wskazując, że Paluchowi brakowało pewności siebie. To go blokowało.
O Paluchu było ostatnio głośno z powodu raportu naprawczego zadłużonej na 13 milionów ebut.pl Stali Gorzów. 67-stronicowy raport ujawnił, że Paluch w sezonie 2024 zarobił 1,8 miliona złotych. Łatwo można było policzyć, że dostał aż 850 tysięcy złotych za podpis i 8 tysięcy za każdy zdobyty punkt. Bardzo dużo, jak na tak młodego zawodnika. Inna sprawa, że Paluch najpewniej nie zmarnował tych pieniędzy. Widać było pod koniec sezonu, że mocno zainwestował w rozwój.
Mencel sam sobie to wywalczył
Największą niespodzianką w kadrze Dobruckiego jest obecność Antoniego Mencela. 19-latek z FOGO Unii Leszno niczym specjalnym nie zachwycił. Wygrał jednak klasyfikację turniejów zaplecza kadry i Dobrucki nie miał wyjścia. Przed sezonem młodzi zawodnicy mieli powiedziane, że zwycięzca TZK będzie w reprezentacji na 2025.
- Sam sobie wywalczył miejsce w reprezentacji, wygrywając cykl turniejów zaplecza. Ma pewien kredyt zaufania. Jak się poukłada sprzętowo i z teamem, to ma szansę. Najwyższy czas, żeby się pokazał - mówi Dobrucki o powołaniu dla Mencela na polskizuzel.pl.
Dwóch czterdziestolatków. Trener wyjaśnia
W kadrze jest dwóch czterdziestolatków: Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej. Dobrucki przyznał, że bardzo ich potrzebuje. Zwłaszcza na zgrupowaniu na Malcie, bo ich doświadczenie i fakt, że chętnie się nim dzielą, to duża szansa na rozwój dla młodych zawodników.
Numerem 1 w drużynie ma być oczywiście Bartosz Zmarzlik. - Mistrz świata i człowiek, który wyznacza trendy i horyzonty speedway’a. Olbrzymia wartość sportowa i wiedza - takimi słowami opisuje Zmarzlika selekcjoner.
Tak wygląda cała kadra na 2025
Poza Zmarzlikiem, Hampelem i Kołodziejem powołania dostali Maciej Janowski, Dominik Kubera, Patryk Dudek, Mateusz Cierniak i Bartłomiej Kowalski. To seniorzy. Gdy idzie o juniorów, to poza wspomnianymi Paluchem i Mencelem mamy w kadrze Wiktora Przyjemskiego, Bartosza Bańbora, Jakuba Krawczyka i Damiana Ratajczaka.
Dobrucki, prezentując kadrę na oficjalnej stronie, opowiada o każdym zawodniku. Zwraca uwagę choćby na to, jak trudną drogę przeszli ostatnio Dudek czy Janowski. Przyznaje, że przeszli sprzętowe turbulencje , ale liczy na to, że to ich umocni. Widać, że w nich wierzy.