Jest decyzja w sprawie trenera Biało-Czerwonych. Padła konkretna obietnica
Żużlowa reprezentacja Polski przegrała ostatni finał Speedway of Nations, a były trener kadry Marek Cieślak grzmiał: „Już nawet Niemcy nas leją”. Jednak oficjalny profil kadry właśnie poinformował, że Rafał Dobrucki zostaje na stanowisku selekcjonera na kolejne 2 lata. W materiale wideo Dobrucki opowiada o kulisach negocjacji i zdradza, że złożył pewną obietnicę szefowi związku. W tym roku finał SoN odbędzie się w Toruniu.
Po ostatnim finale Speedway of Nations internet oszalał. Kibice pisali, że piąte miejsce to wstyd, a były selekcjoner Marek Cieślak załamywał ręce, mówiąc: "Już nawet Niemcy nas leją".
Nawet Zmarzlik nam nie pomógł
Żużlowej reprezentacji Polski nie pomogło to, że miała w składzie najlepszego zawodnika na świecie, czyli Bartosza Zmarzlika. Zresztą na jego głowę też leciały gromy. Tylko, co bardziej przytomni eksperci zauważyli, że Dobrucki dokonał właściwej selekcji, a porażka w SoN wzięła się z tego, że nasi zawodnicy zwyczajnie nie trafili z formą. Na dokładkę Zmarzlik jechał w finale kilka dni po poważnym upadku i wstrząśnieniu mózgu.
Polski Związek Motorowy najwyraźniej jednak zagłębił się w detale i podjął decyzję o przedłużeniu kontraktu z trenerem. Bo Polska przegrała finał SoN, ale wygrała wiele innych imprez z Drużynowymi Mistrzostwami Europy na czele. Dobrucki był aktywny. Pomagał reprezentantom w zawodach indywidualnych. Poza tym świetnie rozwijają się jego projekty szkoleniowe, jak pitebike, miniżużel i 500R.
Selekcjoner złożył konkretną obietnicę
Dobrucki w rozmowie z oficjalną stroną kadry mówi o kulisach negocjacji. Przy okazji padają ważne słowa. Trener mówi wprost, kto go przekonał. - Duża była rola Irka Igielskiego (przewodniczący GKSŻ - dop. red.), któremu kiedyś coś obiecałem - zdradza Dobrucki.
Zadzwoniliśmy do trenera, żeby zapytać, co takiego obiecał, ale nie chciał rozwijać tematu. Być może chodzi o tegoroczny finał SoN w Toruniu. W końcu zawody na polskiej ziemi to jest idealna okazja, by wreszcie zdobyć złoto. Polska jeszcze nigdy nie wygrała SoN.
Wzrost nie pomagał Dobruckiemu w karierze
Dobrucki to jedna z najważniejszych postaci we współczesnym żużlu. Syn słynnego ojca Zdzisława Dobruckiego od początku nie miał łatwego życia. Na dokładkę wzrost nie pomagał mu w karierze. Mierzący prawie 190 centymetrów Dobrucki miał trudniej niż niscy zawodnicy. A jednak osiągnął wiele sukcesów. Przegrał jednak z kontuzjami. Mocno ucierpiał zwłaszcza jego kręgosłup.
Zanim w 2021 został trenerem kadry pracował w Falubazie Zielona Góra, gdzie zdobył złoto i w Betard Sparcie Wrocław, z którą zdobył srebro i brąz. Z reprezentacją wygrał finał Drużynowego Pucharu Świata, zdobył też srebro w SoN. W jego CV jest też kilka złotych medali juniorów.