Wrocław słynie z krasnali. Są one porozmieszczane w całym mieście i nietrudno się na nie natknąć. Wiele z nich coś lub kogoś symbolizuje. Swojego krasnala ma na przykład zmarły żużlowiec Betard Sparty Wrocław, Tomasz Jędrzejak. W 2018 popełnił on samobójstwo. Postanowiono go upamiętnić właśnie w taki, kojarzący się z miastem sposób. Jędrzejak jest wychowankiem klubu z Ostrowa, ale największe sukcesy miał we Wrocławiu właśnie. O ile krasnal symbolizujący pamięć o Jędrzejaku wykonany jest starannie i należycie, o tyle tego samego nie można już powiedzieć na temat klipu promującego wrocławskie krasnale, który opublikował prezydent miasta. Widać na nim istoty jadące na żużlu w... prawo. Oczywiście całość ma charakter humorystyczny, ale w dobie tak dużej dbałości o każdy marketingowy szczegół jest to duża wpadka. Wrocław za chwilę będzie stolicą żużla Przypomnijmy, że za trzy tygodnie we Wrocławiu odbędzie się Drużynowy Puchar Świata, w którym oczywiście weźmie udział reprezentacja Polski. Jako gospodarz mamy zapewnione miejsce w finale imprezy, który będzie w sobotę. Wcześniej rzecz jasna zgodnie z regulaminem, odjechane zostaną eliminacje oraz baraż. Polska będzie czekać na swoich rywali, których wyłonią właśnie te turnieje. Zwycięzca każdego z nich wejdzie do rozgrywki finałowej. Czy Polacy będą tym razem faworytami do złota? To już nie jest takie pewne, jak dawniej. Kiedyś mogliśmy wystawiać w zasadzie dwie, równorzędne reprezentacje. Teraz mamy problem z jedną. Pewniakiem jest tylko Bartosz Zmarzlik, bo on jak co roku zachwyca formą. A pewnością pojadą też Maciej Janowski i Janusz Kołodziej. Kolejnych reprezentantów wyłoni zapewne dzisiejszy mecz kadry w Poznaniu. To swoisty casting do ekipy na DPŚ.